Hej, nie wiem co gorsze tyłozgięcie macicy o którym piszesz czy przyszycie macicy do powłok brzusznych. Trudno mi pisać o tyłozgięciu bo nie stwierdzono go u mnie poza 2 porodem gdzie lekarz tak mówił, ale nikt inny nie. Natomiast mam przyszytą macicę do mięśni brzucha po trzecim cesarskim cieciu z racji że nie dało się inaczej jej zszyć i szczerze jestem załamana tym jak teraz wygląda moje życie - ciągły ból nie do wytrzymania, wszyscy rozkładają ręce że nic nie da się zrobić, każdego dnia biorę leki przeciwbólowe. Fizjoterapia w niewielkim stopniu pomogła.