Witam, mam dylamat jak powiedzieć rodzicom o ślubie
Mam 26 lat ale rodzice uważają że mam nadal 16 jestem z dziewczyną 10 lat, 4 lata temu się oświadczyłem
Rodzice nie byli przychylni tego związkowi uważali że ona niszczy mi życie.. Klasycznie rodzice jednaka który miał być niewiadomo kim
Moja narzeczona nie ma generalnie wstępu do ich domu nie rozmawiają nie widzą się
To przez to że mając 18 lat ucieklem z domu
Teraz niby jest ok ale oni obwiniaja ja za wszystko
Czas w ich przypadku nie leczy ran
Mimo że minęły 8 lat
Mamy własne mieszkanie i chcemy zrobić małe przyjęcie weselne
Muszę powiedzieć o tym rodzicom...
Na myśl sama mam ochotę zapaść się pod ziemię lub przespać cały rok
Na początku rozwazalem nie danie im zaproszenia lub położenie na stole i wyjście
Nie chce mówić że jestem dorosły itd ale coś w stylu zostawiam wam coś otwórzcie gdy wyjdę bo nie chce się klucic
Jest dużo więcej z tej historii ale nie opowiadam bo mógłbym napisać książkę a chodzi mi tylko o tą jedną odpowiedź..
Co mógłbym im powiedzieć żeby zachowali język w buzi nie urazić nie sprowokować tylko tak żeby to już było za mna