Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Ksantyge

Zarejestrowani
  • Zawartość

    311
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Ksantyge

  1. Dziwny na ten wiek i sytuację problem wymyśliłaś. To jest jej ojciec. Nie jakiś obcy facet. Jeżeli chodzi z nim na ten basen od pierwszego roku życia to znaczy, że nie jest to taka sytuacja, żeby nagle pierwszy raz się przed nim rozbierać tylko jest przyzwyczajona od niepamiętnego dla niej czasu czyli przez tak długi czas musi być to już dla niej naturalne. Dziecko może odczuwać wstyd przed kimś do kogo nie jest przyzwyczajone, by sie przed nim rozbierać, a tu tydzień w tydzień od lat i nawet nie pamięta kiedy to sie zaczęło. Jest to taki wiek jeszcze wczesny, że ten wstyd nie jest jeszcze tak znowu wykształcony jak u starszego o kilka lat dziecka, które ma już opanowane samodzielne przebieranie i nie potrzebuje pomagania.
  2. Oni się nie zmieniają po slubie tylko cały czas są tacy sami, a jedynie wcześniej są milsi, bo mają wrażenie nowości. To raz, a dwa skrywają swoje cechy plus nie widzi się ich 24 na dobe.
  3. Tak ogólnie to ja bym nie szukała drugiego dna w postaci kompleksów męża. Myśle, że to nie o to tu chodzi. Autorko na moje oko nie jesteś obdarzona po prostu siłą przebicia, a twoje otoczenie tak. Ludzie z siłą przebicia, których w społeczeństwie jest gruba, gruba większość potrafią się zawsze skrzyknąć razem, a osoby z brakiem siły przebicia są wyrzucane prawie zawsze poza margines uwagi i ma się do nich też mniej cierpliwości. Zauważyłam to już dawno. To bezwzględne prawo działa wszędzie. W pracy, w rodzinie. Wszędzie. I uczestniczki forum też na pewno gdzie się nie znajdą tam lgną do silniejszej charakterem osoby i takim osobom sie podlizują. Jest to reakcja niemalże machinalna. Osoby delikatniejsze i ich potrzeby są lekceważone. I nie ma tu żadnych świętości. Ludzie ogólnie są bezwzględni. Pytanie gdzie zaczęłaś dyskusję z mężem, że ci się coś nie podoba? Powinno się to rozgrywać w waszym pokoju. Wieczorem lub rano. To najbezpieczniejsze miejsce na tego typu dyskusje. Gdzie indziej już jest zbyt duże ryzyko kwasu przy świadkach. Z innej beczki. A jak autorko twój mąż się zachowuje na weselach ? Czy przez większość czasu siedzi z tobą jako towarzysz czy raczej cały czas lata po stolikach i polewa znajomym wódkę ? Wśród ludzi jest pełno liżących się nawzajem "gwiazdorków" którzy dostają małpiego rozumu w towarzystwie i żyją tym, że zwracają na siebie uwagę otoczenia i od tego łatwo się uzależnić tak jak się łatwo uzależnić od przyjemności. Jeżeli się jest żoną takiego "wodzireja" to trzeba nie tylko zgłaszać pretensje, ale różne sprawy stawiać wręcz na ostrzu noża i z góry uprzedzać co się stanie jeśli gwiazdorek sie zapomni i za bardzo popłynie. Ty dużo razy dawałaś szanse mężowi, ale ta granica kiedy mówi się dość zawsze gdzieś następuje. Właśnie w te wakacje nastąpiła. Mąż okazał się nie rokować jednak żadnej nadziei na spędzanie wakacji z tobą. Za rok jak mąż wyskoczy z wyjazdem z osobami trzecimi to ty po prostu powiesz NIE. I się tego będziesz trzymać konsekwentnie. Tyle.
  4. I jak tam autorko po powrocie ? Rozmawiałaś z mężem ? Udało się wam coś wyjaśnić ? Lub przynajmniej wyrzygać żale na prywatnej przestrzeni ? Jak teraz kontakty z teściami ?
  5. Nie ma zbuntowanych dzieci tylko nadmiernie cackający się z nimi rodzice i takie tego skutki. Potem to społeczeństwo musi wychowywać wasze dzieci, odwalać tę najgorszą robote za was, a niestety to i tak się nie uda ponieważ na co dzień dziecko jednak najwięcej jest z takimi rodzicami więc dalej z niewychowanego dziecka wyrasta niewychowany dorosły, którego potem nie da się już naprostować. Potem w pracy się współpracownicy muszą użerać z takim i biegać do psychiatry po leki na nerwice
  6. To jeszcze małe dziecko. Normalne że chce chodzić za rękę.
  7. Nie ma nic gorszego niż niedojrzała emocjonalnie matka wiecznie niewyżyta seksualnie. Patologia. Córka to widzi i zaczyna odreagowywać. Współczuję tym dzieciom, że mają taki kocioł chaosu z życia zrobiony. Z tego nikt nie może wyjść normalny
  8. Zniszczysz dziecku dzieciństwo. Będzie miał w pamięci tylko matkę codziennie popijającą. Taka jest rzeczywistość.
  9. Jak można będąc dorosłą osobą być tak naiwnym
  10. Pijanej dziewczynie szalejącej na parkiecie obsunął sie gorset i wszyscy zobaczyli gołe cycki (zostało to też na zdjęciach). Ale sie nie przejeła
  11. Nie. Zaczekałabym aż skończy co najmniej 18 lat. A nawet jeszcze więcej. Ogólnie to nie powinno się (pomijając przypadki ciężkiego oszpecenia) decydować na żadne inwazyjne rzeczy w tym wieku ponieważ nastolatkom pomysły się zmieniają co roku na coraz to inne, a w dorosłości często doceniają to czego nie doceniały wcześniej.
  12. Nie współczuję. Są ludzie którzy całe życie borykają się z fobią społeczną i wizyty u psychologów nic nie dają. Co do bulimii czy anoreksji to zauważyłam, że te "choroby" to domena bogatych domów gdzie rodzice są snobami.
  13. Aczkolwiek z własnych obserwacji stwierdzam, że taki styl u dziewczyny to jest zawsze wina jej rówieśników płci męskiej. W którymś momencie każdy podlotek chce być zauważany przez chłopców. Ona musiała ona stwierdzić, że w dziewczęcym stroju nie zwracają na nią uwagi, więc poszła na ubiór antydziewczęcy.
  14. 15 latka w szpilkach ? To chyba ciężka przesada. To nawet nie jest jeszcze dorosła kobieta. To nawet nie jest obuwie dla każdej dorosłej kobiety i absolutnie też nie na co dzień. Nie ma nic pośrodku pomiedzy trampkami a szpilkami ? Co do córki to jest to taki etap jej rozwoju. Musi to przebrnąć.
  15. Acha i jeszcze dodam, że jeśli mąż się zajmuje dzieckiem 2-3 godziny dziennie to jest naprawdę dobrze.
  16. Ja rozumiem, że po urodzeniu dziecka można przeżyć niejako szok, ale na litość boską, żeby wcześniej nie być przyzwyczajonym nawet do ugotowania obiadu tylko jadać u mamusi? To ja bym się zaniepokoiła wtedy mocno czy decyzja o ciąży u takiej osoby to na pewno jest dobry pomysł i jakie ma ktoś taki wyobrażenie o rzeczywistości macierzyńskiej. A tak do ogółu nie pitolcie autorce, że tak już będzie na zawsze. Nie. Nie będzie. Ja nie mówię, że będzie tak jak w czasach sprzed dziecka, ale nie będzie też tak jak w pierwszych miesiącach po urodzeniu. Jest to bzdura. Dziecko się zmienia, relacja się zmienia. Owszem rodzice narzekają na to na tamto, ale raczej jest to już tak z przyzwyczajenia narzekanie, malkontenctwo. W pierwszych miesiącach nie powiem. Można ponarzekać. Są też matki ekstrawertyczne osobowościowo, dla których życie w domu nie istnieje. To sobie poczekaj ten rok i odliczaj jeśli to ci daje szczęście. Mnie praca nie uszczęśliwia. A tak ogólnie to mam dziecko ośmioletnie i powiem ci, że jest nieźle. Dogadujemy się. Nawet bym powiedziała, że dziecko jest moim przyjacielem.
  17. Autorze fajnie, że napisałeś szczerze co myślisz. Zaintrygowałeś mnie jednak, gdyż wydaje się tak jakbyś miał jakąś nową, lepszą koncepcję na życie. Jeśli tak jest no opisz ją proszę szerzej, bo chciałabym to przemyśleć, czy to się faktycznie tak da.
  18. Prawo jazdy zdawaj aż do skutku. Nie odpuszczaj, bo jak raz odpuścisz to potem będzie ciężko. Po 30-tce będziesz bardzo żałowaćm bo wtedy człowiek jest najbardziej zarobiony, Urodą się nie przejmuj, bo faceci to marny gatunek, mało wymagający i prowadzają się z grubymi maszkaronami tylko dlatego, że te przejeły inicjatywe. Nie chce im się szukać nie wiadomo czego. Liczy się tylko seks i żeby baba miała niewyparzoną gębe. Moze być nawet brzydka. Ogólnie ciesz się wolnością, że nie musisz być codziennie drugą nogą w Biedronce i codziennie nad garami, że możesz sobie iść gdzie chcesz, spędzać czas gdzie chcesz, czytać książki, rozwijać swoje zainteresowania. Potem już czasu na to nie ma. Potem człowiek musi kraść każdą chwile dla siebie a i tak nie ma siły już nic z tą chwilą zrobić, bo cierpi na zespół chronicznego zmęczenia
  19. To są udawane jęki, nie mające nic wspólnego z orgazmem. Jęczą bo wiedzą, że faceta to podnieca i podbudowuje. Głównie w filmach porno się tego oczekuje od "pań" tam grających. W życiu realnym niezmiernie rzadko, jak już to te prymitywne, które stosują tanie aktorstwo na facecie, który się na to łapie.
  20. Bo faceci jak krytykują inne laski to nie jest to całkiem szczere, tylko po to by przypunktować towarzyszkom rozmowy które na to czekają, żeby siebie dowartościować. Kobiety są naiwne w stosunku do tego co facet mówi i nie życzą dobrze innym kobietom. Prócz tego właśnie ci którym nic nie brakuje w małżeństwie, którzy są atrakcyjni to najprędzej zdradzają, ponieważ mają świadomość pełnego pakietu możliwości jakie daje życie i nie chcą tego pakietu możliwości marnować, a ludzie nic bardziej nie cenią jak urozmaicenie. Kobiety nie są lepsze tylko trzyma je reputacja i dziecko, ale te co odważniejsze to też nie trzaskają się.
  21. Ksantyge

    Eleganckie stylizacje;)

    Zależy gdzie pracujesz
  22. Wtedy też jest to potrzebne, bo córka nie będzie się zadręczać więcej pytaniami kim jest ojciec i co by było gdyby. Będzie mogła zająć się tylko swoim życiem.
  23. Nie rozwalasz mu rodziny jeżeli twoje dziecko pojawiło się na świecie dużo wcześniej. Nie powinno to interesować ciebie. To są wszystko wybory i konsekwencje tego faceta. Twoje dziecko też ma prawo do bycia jawnym dzieckiem a nie ukrytym. Zresztą jeżeli miał 50 kobiet to prawie jest pewne, że ma więcej tych dzieci pozamałżeńskich. Ogólnie powinnaś napisać list. Jeżeli facet odmówi kontaktu z dzieckiem to wtedy możesz powiedzieć córce o tym jak będzie już dorosła
×