Witajcie może ktoś pomoże doradzi.
Mam problem z facetem, nie wiem czy mam się nie pokoić. Jestem już z moim facetem 3 lata. Mieszkamy już że sobą 2 lata.Aż tak źle nie było jak jest teraz . Na początku jak się spotykaliśmy było wszystko okey. Był czuły zainteresowany mną. Od jakiegoś czasu problem się powiększał . Teraz coś do niego mówię ignoruje mnie nie chce rozmawiać bo cały czas ma inne rzeczy do robienia . Za każdym razem cały czas to sama praca dom piwo i telefon. Nie mogę się przytulić ani pocałować ponieważ cały czas jakieś głupie miny odpychanie. Zero wsparcia, bezpieczeństwa . Nie chce nigdzie wychodzić od początku nasze związku chamskie zachowanie z jego strony. Kłótnie z tego powodu szczególnie o ten alkohol.Az się tylko płakać chce .Zachowuje się jak byśmy byli kolegami a nie w związku. Czuje się z tym źle przykro mi. To paskudne uczucie. Pomóżcie proszę