oo.oo
Zarejestrowani-
Zawartość
86 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Zostałam sama a jestem w ciąży czy to moja wina
oo.oo odpisał Karol.9393 na temat w Dziś pytanie, dziś odpowiedź
"Dodam jeszcze że przy ostatniej rozmowie pytałam się co mam jeszcze zrobić zeby mi wybaczył że mu kazałam się wyprowadzić." Dziewczyno nie szanujesz siebie. Jak mozna tak błagac faceta? Jakiegoś siuśmajtka, którego 5x dziennie sprawdza matka? I kto normalny stara sie o dziecko z kimś kogo praktycznie nie zna? Szok! On jest dnem, dzieckiem mentalnym, a Ty desperatką. Ale teraz po ptakach. Złóż podanie o alimenty już teraz, bo Ci sie należą nawet w ciąży, potem na dziecko, niech się panicz nauczy, że trzeba ponieść konsekwencje swojej głupoty. Nie okradaj dziecka z naleznych mu pieniędzy. -
dystans bedzie najlepszy i nie angażować jej do waszego życia. "ona chce zebyscie byli szczesliwi" AKURAT niech pracuje nad tym aby sama być szczesliwa, i tam kieruje swoje moce.
-
Dorośnij, kobieta musi mieć klasę, twoje zachowanie dla faceta jest natrętne i on to odbiera inaczej niz ci sie wydaje, a jak jeszcze niechetnie odpisuje to niema co dorabiać do tego teorii, nie odpisuje bo niezbyt go interesujesz taki lajf. na drugi raz nie narzucaj sie facetowi. niech facet wyjdzie z propozycją randki.
-
Zachowalaś się jak ostatnia desperatka Jestes nachalna i faceci tego nie lubią. Moze nawet robi sobie z ciebie jaja.
-
powiedz matce, zeby sobie znalazła zaganiacza i ułożyła życie na pewno jeszcze nie jest za póxno i nie daj się manipulować. dziś prawie nie ma takich kobiet, które z wejscia zamieszkają z teściową.
-
Hej no i jak tam sprawy? Napisz coś, ciekawi jesteśmy
-
Mieliśmy budować dom, a on oświadcza że kupuje mieszkanie
oo.oo odpisał marysia1996 na temat w Życie uczuciowe
Mądre słowa, wiele dziewczyn daje się zmanipulować słowom faceta "ale czy papierek coś zmienia" Oj zmienia zmienia. -
Mieliśmy budować dom, a on oświadcza że kupuje mieszkanie
oo.oo odpisał marysia1996 na temat w Życie uczuciowe
A tego ślubu nie chcesz ty czy tak naprawdę on? bo ja coś czuję, ze on bardziej. bądź ostrożna btw bardzo mloda jeszcze jesteś, czy nie za wcześnie na takie poważne decyzje jak dom? to żadna uszczypliwość, dobrze, ze Cie stać i super. ale ten koleś nie wydaje mi sie dojrzałym partnerem. Zarabia niby ok, ale tata bierze mu kredyt? Wpędza Cie w poczucie winy, ze ty coś masz, "a on nie ma nic tylko swojego" i wtedy ty się łamiesz i już lecisz zapisać mu działkę i chcesz opylić mieszkanie? Uczciwy facet to by wyłożył kawe na ławe i dodał. Kochanie dzialka jest twoja lepiej się bede czuł jeśli odkupię polowe wartości działki od Ciebie, bo głupio mi ze mam dostać grunt za darmo. Aż się wierzyć nie chce jakie te dziewczyny są naiwne, aż glowa boli! W imię czego? To jest honor i uczciwość, a on coś kręci. "Potem zaczął się mieszać ze przecież mozemy miec to i to " - spoko możecie mieć, ale pamiętaj, żeby mu nic nie darować, bo nie sądze, zeby on darował takie wielkie prezenty Tobie. Jesli chce mieć dom i mieszkanie spoko, ale musi placic raty za dom do takiej wartości jaki ty włożysz wkład wlasny. Wszytko trzeba rozpisać notarialnie, które pieniądze skąd/od kogo. -
Mieliśmy budować dom, a on oświadcza że kupuje mieszkanie
oo.oo odpisał marysia1996 na temat w Życie uczuciowe
I tego nie rób. Niczego na niego nie przepisuj, widać, ze koleś się asekuruje przed tobą finansowo, może wpadl na to sam, moze nastawili go tak starzy. Nie rób tego i nie sprzedawaj też mieszkania, które juz masz, bo to by było tak, ze ty wkladasz gotówkę i oddajesz mu pół dzialki za free, a on ma splacać raty czy splacacie oboje? zobacz jaka tu jest nierówność, ale na twoją niekorzyść!! jesli chce przyjąć polowe dzialki, OK, ale niech zaplaci Tobie wartość tej dzialki, skoro on się asekuruje, ty tez mozesz. Bądź ostrożna tak jak on. -
Co Ci wytykają?
-
Teraz to się przygotuj na to, że gdy ona zobaczy, że się nie kontaktujesz, to może odezwać się sama (jesli mowimy o potrzebie posiadania pożytecznego orbitera/wielbiciela w zapasie). Jesli poczuje, ze jej znikasz może chcieć podmanipulowac twoją głowę byś nadal zastanawial się o co chodzi i wariował. Nie odpisuj nie kontaktuj się. Oczywiscie powyzsze tylko w przypadku jesli jest tak jak mysle. jesli sie juz nie odezwie tzn, ze naprawde tego pragnęła i tyle. zapomnieć. polecam Ci Erasmusa. Dobrze Ci zrobi. ps. na przyszłość polecam stonować emocje i nie używać przekleństw w stronę kobiet.
-
OK. Ja to doceniam, ale nikogo nie zmusisz do miłości. 22 latka to młoda siksa, nie zna życia i nie wie ile jeszcze złego może ją spotkać ze strony mężczyzn. To się wie po latach. Nie zmieniaj swojego charakteru, bądź jaki jesteś, tylko szukaj dziewczyny, która raz, że doceni takiego chłopaka, dwa bedzie myslec podobnie jak ty - ze teraz zakaldamy rodzine itd itd. idziemy we wspolnym kierunku, a nie przeciw. Marnujesz z nią czas. i tak jak mowie, skąd to parcie na ślub masz dopiero 22 lata!?
-
dla własnej korzysci. skłamała, powiedziala to, co chcesz usłyszeć, byle nie stracić twojego zainteresowania, a na boczku szuka intensywnie atrakcyjniejszego dla niej samca. logiczne. jesteś orbiterem desperatem. Swoją drogą gdzie się szuka 22 latków chcących się żenić?
-
Laska cie nie szanuje i traktuje jak puchar przechodni, ewentualnie jak koło zapasowe. zrywa odchodzi (wtedy próbuje z innymi, a jak nie wychodzi, to wraca do ciebie - bo oferujesz ciekawe rozrywki, na ktore malo kogo stać w wieku 22 lat.) Ogarnij się chlopcze. Za młody jeszcze jestes na poważne związki, no chyba, że chcesz wtopić z taką toksyczną kobietą jak ona i przez kolejne ćwierć wieku placic sowite alimenty. Nie marnuj czasu na czlowieka, ktory cie nie kocha i nie szanuje. Gdybyś poznal prawdziwą milosc, wiedzialbyś co to wzajemny szacunek i że kochająca osoba nie porzuci czlowieka ktorego kocha ot ak z byle powodu, nie pozwoli tez tak latwo niszczyć relacji. Zerwij z nią, zablokuj, nigdy do tego nie wracaj, skup się na samorozwoju, 22 lata to czas na dobrą edukację i zdobywanie doswiadczeń, zwiedzaj świat, zamiast płakać i zachowywać się jak ostatni desperat. Tego kwiatu jest pół światu, a tobie hormony zaślepiły mózg !
-
Dziecko nie radzi sobie z nauką. Co robić?
oo.oo odpisał Dunia 12 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dokładnie tak, klucz to szczera rozmowa. Trzeba się przyznać do problemów i porozmawiać, że pojdzie i tak do zawodowej szkoły, niech ją przepuszczą i niech nie kibluje kolejnej klasy. Matematyka, chemia czy inne cuda nie będą jej tam potrzebne. To koszmar, ze to dziecko 2 x juz powtarzalo klase, nie mialas wtedy mozliwości jakoś się dogadać? Badania to konieczność, ja bym zrobila tarczyce to co wyzej TSH ft3 i ft4, anty TPO, antyTG, żeby wykluczyć choroby tarczycy wszystkie. (nie samo TSH jak wciskają interniści). Zbadać poziomy witaminy D !! i uzupełniać w razie potrzeby. czy byla badana pod kątem autyzmu/aspergera?