inka7282
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez inka7282
-
Ale fajnie, pomału wszystkie zaglądamy (cos tylko malinki brakuje, a Dunia mogłaby czasem napisać co u Katarinki), a na dodatek nowe koleżanki...chyba trzeba będzie zrobić remont i połączyc kuchnię z jadalnia i salonem, bo nas przybywa i wózki trzeba gdzieś wstawić ;) tak więc witaj skowroneczko :D Brydzia, dzięki za wsparcie, wszystkim innym zresztą też tak jak się uspokoiłam, to sobie pomyslałam,że w sumie ta moja tesciowa biedna jest: została sama w wielkim domu, dzieci mają swoje zycie i tak naprawdę zjeżdzają raz w tygodniu, no to jakos musi zwracać na siebie uwagę. No i jak ta durna kazałam mężowi częściej do niej dzwonić :( ale w końcu ja u mojego Taty też jestem codziennie :D no, ale tam tez jest mój ukochany As Pik. jeżdżę już jak burza, tylko galopem się boję. najwazniejsze,że zuzia się przekonała i też kłusuje. tylko Młody się boi. ale może dojrzeje :) Tak więc zdrówka wam Zycze, szczególnie dzieciaczkom, a jeszcze szególniej fidze. ps. okazuje się,że to łup, łup w mojej głowie to zapalenie nerwu trójdzielnego.
-
Jarzyneczko, skrop czystą sciereczkę olejkiem olbas i powieś na łóżeczku, zuzia będzie lepiej spała. a mnie od trzech tygodni boli lewa strona głowy, jakby mi ktoś gwóźdź wbijał łup,łup,łup... poza tym dowiedziałam się od tesciowej,że moje młodsze dziecko jest niesamodzelne, nieprzystosowane do życia, ZA MĄDRE jak na swój wiek (bo przytoczył jej budowę układu pokarmowego człowieka i konia, tłumacząc dlaczego człowiek nie trawi celulozy i nie jada trawy ;) ) a poza tym POŚWIĘCAM MU ZA DUŻO CZASU, a 6cio latek powinien już sam po wsi latać :(
-
Buziaki i ode mnie. Jestem wypompowana, ale fajnie jest znów pracowac. Wakacje mnie męczą ;)
-
Hurra, wróciłam do pracy. Jednak nie potrafię życ bez tej szkoły :) wiadoma tajemnica rozwiąże się w styczniu, ale się zdecydowałam. Przeczytałam wszystko co napisałyście, w piątek napiszę więcej.
-
cholewka, ma byc: nie mogą zwolnic, dzwoń do Kaczyńskich
-
Waniliowa, jestem oburzona!!!!!! Jeżeli miałaś umowę do dnia porodu, to faktycznie mogli to zrobi, ale jesli jakąkolwiek inną, to NIE MOGĄ cię zwolnizu do Kaczyńskich, co to za ochrona rodziny!!!
-
Och, wróciłam i nie mogłam nas znaleźć! Wczasy powiem Wam do d.. opis hotelu zapewniał o udogodnieniach, placach zabaw, animacjach i g.. tak więc za 7000 zł przesiedziałam tydzień nad basenem z małymi przerwami na morze :( przepraszam, ale nad basenem to ja mogłam sobie w ogródku posiedzieć ;) no, powkurzałam się (to bardzo delikatne, żałuję ,że nie napisałam od razu po powrocie-to by mięcho latało w powietrzu!) odpowiem jeszcze mamuśkom: co do odparzeń: jestem za kremem, a najbardziej za cudem jak dla mnie, który nazywa się bepanthen maść i jest także na bolące lub uszkodzone brodawki mamy. używam go do tej pory na skaleczenia, oparzenia, nawet te słoneczne. co do karmienia piersią: Zuzia karmiona była 9 mies. ale od 3ciego dokarmiana flachą, bo marnie jej szło przybywanie na wadze. i tak właśnie od6tego cyca jadła tylko raz dziennie. Młody za to cyckał na okrągło przez pół roku, a potem spróbował zupki łyżeczką i na tym cyc się skończył. i wcale nie mam wyrzutów sumienia. jestem zadowoloną i szczęśliwą matką. lepiej dawać butelkę z miłością niż pierś z rozdrażnieniem i poczuciem \"uwiązania\". a co do odporności (ze niby mleko matki ma ją zapewniać), to ja zapewniam,że moje dzieci chorują niewiele. no i to by było na tyle, po oczy mi się kleją i zmykam spać :D
-
po pierwsze zepsu mi sie komp. pisze ze sluzbowego meza a tu nie ma polskich znakow. ale moze sie doczytacie. waniliowa, tyle kciukow za Mala trzymane nie moze isc na marne. ja caly czas wiem, ze bedzie dobrze :D Brydziu, nie przemeczaj sie, bo tak skoczyc w wir pracy od razu to tez nie dobrze. ja dzis wyjezdzam, ale jeszcze wam powiem,ze u Asa byl pan uczacy jazdy, powiedzial,e konik idealny i spokojny i jestesmy wszyscy happy. bo wczesniej nas nastraszano, ze jak kon biegal w wyscigach, to pod delikanym jezcem nie bedzie chodzil. ale chodzi :) pozdrawiam was na tydzien i zycze sloneczka.
-
Och! Papierowa! mówiłam, niemówiłam! jak mogłaś tak tajemniczo wytrzymać i nie denerwować się i nie cieszyć. ja zakodowałam,że to będzie w tą sobotę dlatego takie zdziwienie okazałam :D summa sumarum-wszystkiego naj, naj, naj!!!!!nieważne kiedy, ważne zeby było długo i szczęśliwie i od zdjęć się teraz nie wywiniesz! i opis całej ceremoni i ciekawych momentów wesela poprosimy ;)
-
Och, ile tu się dzieje :D Brydziu, zaglądaj do nas, bo jakoś mi dziwnie jak co rusz sie dowiaduję,ze ktoś znajomy wyjeżdża. Budyńku, a Ty się nie przejmuj, dawaj cyca, wszystko będzie dobrze :) Ściskam Was kochane dziewczynki i te zabiegane i odpoczywające. Ja od 25.07 będę się prażyć w Turcji. Niby fajnie, ale tydzień bez jazdy konnej :( mówię Wam jak to wciąga...
-
Malinko, jeżeli będziesz potrzebować dam ci namiar do kliniki wet. w Katowicach. rewelacyjni i b. konkretni ludzie. Leonowi tam robili operację usunięcia gałki ocznej, bo dopiero tam p. weterynarz dał mi dowód na to,że oko jest martwe, a pies cierpi (też miał oko jak ping-pong, które uciskało na mózg. ale miał wtedy 3 mies. Twoja sunia jest starsza i odporniejsza, na pewno się wyliże :D
-
Acha, do śmiechu i nauczki dla Waniliowej (i nie tylko): mamy takie bajorko do kąpieli dla konia, oczywiście kąpie sie tam Młody z Borysem (nierozłączni zbójcerze). We wtorek było b. zimno. Młody zapytał sprytnie, czy może sie rozebrać do majtek? wiedząc o co chodzi, powiedziałam: nie. No to wykapał się w ubraniu (z kapturem na głowie) i jeszcze śmie mieć pretensje, że nie pozwoliłam się rozebrać, a o kąpaniu nie było mowy :(
-
Boże!!!!!!!!!! jeszcze rano tu byłam i cisza, a tu takie rewelacje! Waniliowa-najszczersze życzenia pociechy wielkiej. No, przy takiej dacie urodzenia, to nawet chyba Małej szczęścia nie trzeba życzyć ;D Mam i ja swoją małą satysfakcję, bo Kropka miała się urodzić 9.08 tak jak Zuzia, a urodziła się ....tak jak Młody 7.07 :D i tez w sobote! jeżeli wierzyć horoskopom, to zawitał nam kolejny mały, superinteligenty...pieronek. z moich rewelacji: koń mnie uszczypał w policzek. ale podobno to znaczy, ze traktuje mnie jak partnera (chociaż powinien jak szefa ;) ) ale za to odkryłam nowa pasje- poza pracą oczywiście- i dziś sama już kłusowałam. Jeszcze sie ruszam, pewnie już niedługo. ale luuubię to.
-
Brydzia i Pn dzięki za rady ;D na razie spokój, bo \"zięciunio\" też zakochany, więc ogólnie różowo i kolorowo :) faktycznie, nie pomyslałam o zdjęciu AsPika, postaram się nadrobić! muszę kończyć, bo kolejka do kompa :(
-
łoooo, a ja dziś ruszam tylko palcami u rąk. jeździłyśmy z Młodą troszkę na naszym Asie Pik, ale jest jeszcze trochę płochliwy. Młody skończył właśnie 6 lat, ale wszystkim wmawia,że tylko 5. Nie mogliśmy obczaić dlaczego, a okazało się, że \"on jeszcze nie może iść do zerówki, bo nie ma książek\". A Młoda jest zakochana i nic nie robi tylko cały dzień smesuje. mówię Wam, że ja nie wiem jak przeżyję ten wiek dojrzewania :( o wszystko płacze i sie obraża, a jak wiadomo pedagog (czyli ja :)) najgorsze podejście ma do własnych dzieci :( Błagam ratujcie!!! jako mamy i jako dopiero co byłe nastolatki.
-
Acha! żyję i bardzo mi się ta jazda konna podoba :D:D:D a zakochałam się w niej do imentu, jak pan powiedział, ze tak \"przy okazji\" bardzosię chudnie i rzeźbi sylwetkę. zresztą dał mi taki wycisk wyginania się i prężenia, że wierzę mu bez zastrzeżeń ;) baj, baj, tabsy, witaj koniku!
-
hehe, u mnie było to samo, ale poprzedni sie nie objawił. nie bądźcie zdziwione, jak pokaże sie jeszcze raz :(
-
ooooooooooooo, Papierowa, gratulacje!!! ja też tylko zajrzałam Was pozdrowić, bo roboty przy koniu co niemiara. Jutro jadę na pierwszą nauke jazdy konnej i strasznie się boje. trzymajcie kciuki :)
-
Ja was tylko szybciutko pozdrawiam, bo roboty przy koniu co niemiara :) jutro jade na pierwszą naukę jazdy konnej. Trzymajcie kciuki, bo strasznie się boję :(
-
Dziewczynki :D dziś zakończyły się egzaminy zawodowe. urwanie głowy, bo w krakowie mają totalny bałagan. ale jutro konferencja i od piatku mogę zacząć wakacje :) jeszcze nie wiem, czy pojedziemy na urlop i gdzie, bo mój tata własnie zakupił konia rasy małopolskiej. na imię ma As Pik i jest przesłodki. kolejny członek rodziny jest ufny i spokojny. więc teraz hejka, na jazdę konną trza się zapisać, ale przede wszystkim obiecałam tacie pomoc przy gadzinie. bo do konia w promocji dostał baranka z czarnym pyskiem (niby koń się lepiej chowa-to słowa słynnego posła Soski, od którego koń kupiony). baranka ochrzciliśmy Arnold :D Ale to nie koniec zmian, o reszcie napiszę Wam meila, bo jednak chcę jeszcze utzrymać tajemnicę. ale na pewno będzie mnie więcej. ps. nie wiem, czy mam wszystkie adresy. jesli ktoraś nie dostanie, to niech się od razu oburza;) całuski
-
Waniliowa, i tylko nie słuchaj głupich opowieści,ze tej sie nie udało itd... pamiętaj,że w szpitalu nigdy nie lezą kobiety całkiem zdrowe. Ja po dwóch tygodniach pobytu przed porodem myślałam,że w tej zapyziałej mieścinie nie rodzą się zdrowe dzieci (tyle się nasłuchałam). BĘDZIE DOBRZE! pamiętaj ile nas tu myśli o tobie, ile wysyła pozytywną energię. Kropek za bardzo cię chciał już zobaczyć, ale Ty mu tłumacz,że nie ma się do czego spieszyć :D
-
Acha, Malinko-jesli chodzi o tabsy, to wpadłam na ten sam \"genialny\" pomysł i...właśnie skończyłam kolejne opakowanie :( NIESTETY NIC!!!!! a na pewno są dobre, bo to te od szwagierki, które miałyśmy brać razem, tylko ona się xle czuła. i niestety pierwszy raz się bardzo źle po nich czułam :(
-
Kurczę, ale fajnie-Budynku szykuje się kolejna szczęściara (albo szczęściarz)! Bo chyba już pisałam,że moja Zuzia miała urodzić się 8.08? ale urodziła się 9 ;) A Młody 7.07 :D Malinko, chyba już pisałam,że szkoła, w której pracuję to technikum i zawodówki? w technikach, oprócz matur zdaje się teraz egzaminy zawodowe (pisemne i praktyczne). przedtem broniło się pracy dyplomowej, a teraz zdają biedaki egzamin gorszy od matury :( u nas mamy budowlańców i ochroniarzy środowiska :) a zawodówki zdają \"tylko\" taki sam egzamin. ale za to dostają już dyplom europejski-czyli mają wykształcenie na całą europę. I ogólny zawrót głowy, ale jestem dumna i blada, bo moja klasa znowu najlepsza i ogólnie kochane dzieci: w piątek jako jedyna klasa stawili się w szkole, bo mieliśmy szykować salę do egzaminu. Bardzo lubię te \"dzieci\" (prawie 20-letnie;) ) i chyba w poniedziałek wystąpię o pochwałę Dyrektora dla całej klasy. Bo naprawdę robią najwięcej w szkole.
-
Och, jak zwykle tylko podczytuję, ale po takich wiadomosciach nie mogę się nie odezwać :D najpierw ogromne gratulacje dla Pani mgr Brydzi ;) No i jeszcze wieksze dla QAni! wiem jak to jest nareszczcie się doczekac drugiej kreseczki :D nie ma zadnego super fajniejszego uczucia. Figa, za Ciebie trzymam kciuki, wszystko się ułozy. dziecięca astma, to jeszcze nie wyrok. Całuski moje kochane, bo wpadłam po drodze przygotowując dokumentację do egzaminów zawodowych. A gdzie jedziecie na wczasy? AniuX-byłam na rynku w sobotę, bo występował mój kabaret( tzn. moi uczniowie) i jako managera nie mogło mnie zabraknąć. Moja zuzia w zeszłym roku na loterii wygrała głośniki komputerowe, a w tym komplet garnków \"okuwanych\". ma babsko szczęście-co rok łapie główną nagrodę. tylko w totka nie chce trafić :(
-
o Matko, długo mnie nie było, ale widze,że nie tylko mnie :( jestem jak zwykle zakręcona, bo jak matury sie skonczyły, to wielkimi krokami zbliza się koniec roku. chyba szykują się mi zmiany, ale na razie cicho sza, żeby nie zapeszyć. Moi uczniowie załozyli całkiem niezły kabaret i teraz jeżdżę jako manager na występy. udało im się już nawet wygrac pare imprez, bo naprawdę są nieźli :D gg dalej mi nie działa :(