Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ALICJA

Zarejestrowani
  • Zawartość

    137
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez ALICJA


  1. Cześć dziewczyny 🙂  Jak tam, pojadłyście sobie trochę? Ja tam sobie nic nie żałowałam🙂 pewnie też dlatego że spokojnie mogłam jeść bez żadnego bólu. 

    Dzisiaj byłam też w pracy w końcu, już mi się też znudziło siedzieć w domu.

    Ja tam sobie jeszcze trochę pofolguje, bo teraz trzeba wyjść to wszystko z lodówki 😜 


  2. Cześć dziewczyny 🙂 wracam do życia 🙂 jeszcze wczoraj źle się czułam i poszłam rano do lekarza, pozniej do pracy ale odesłali mnie do domu. Lekarz przepisał mi antybiotyk i od razu lepiej. Dzisiaj dokończyłam porządki, jutro ostatnie zakupy w piątek rano trochę pogotuje i święta 🙂 nie pamiętam kiedy mnie tyle czasu choroba trzymała. Już się bałam że święta w łóżku spędzę i nic nie zrobię w domu. Przez te kilka dni mało co jadlam, tylko piłam i to też nie za wiele przez to gardło i dziś rano się zważyłam i kilogram w dół. Dopiero dzisiaj napiłam się kawy i zjadłam normalny obiad. 

    Aisha cieszę się że drugi zabieg też się udał 🙂

    Kaja,  kilkudniowy wyjazd z mężem brzmi fajni😜 Ja to bym się z każdego miejsca ucieszyła byleby tylko we dwoje. Ja tam ryby po grecku nie robi bo nikt tego u mnie nie je i ja też nie lubi. Za to zrobiłam śledzie na dwa sposoby i mam już zapas karpia w zamrażarce 🙂

    Aga jesteś tylko 3 cm niższa odemnie. Ja na początku jak poznałam męża to też tak się czułam bo on jest wysoki, ale się przyzwyczaiłam 🙂

    Mildor jak tam się trzymasz?

    Pozdrawiam😚


  3. Hej 🙂

    Moja mobilizacja narazie i wszystkie plany z zakupami i sprzątaniem legły w gruzach. Rano obudziłam się taka chora🤒🤒🤒😟😟 nos zatkany zero siły, ale do pracy poszłam i wróciłam z gorączka 39,6 stopni. Ledwo żyje. Wzięłam leki może przez noc mi się polepszy. Wracałam do domu to aż mi się płakać chciało i trzeslo mnie jak bym na jakimś głodzie była. 

    Trzymajcie sie 😚

     


  4. Mildor myśle że się cda wszystko tylko musimy się bardziej zmobilizować. 

    Ja tam się właśnie cieszę z tego że nigdzie nie idziemy z mężem i dziećmi na święta ani sytwestra tylko sami w domu. Nikt nie patrzy ile się je, żadna babcia ani ciocia nie będą nic wciskać na siłę. 

    Troche sie zebrałam i ogarnęłam sobie szafki w kuchni i całe szkło wyczyściłam (kieliszki, szklanki) a mam tego dwie szafki🙂

    Jutro rano jeszcze zakupy małe i do pracy. Jak wrócę to dalszy ciąg porządków. Mąż teraz jest w domu to może coś zrobi, marzenie😜

    Miłego wieczoru😚


  5. Cześć 😚

    Aga ja mam 163cm.

    Dzisiaj sobie tyle zaplanowałam bo mam wolne. Miałam wziąć się za sprzątanie ale rano poszłam na miasto i tak wróciłam po 12 i wzięłam się za obiad. 

    Rano jajecznica, kawa później druga kawa i na obiad kluski śląskie z kotlecikiem drobiowym. 


  6. Hejka 🙂

    Mildor masz rację opychamy się i przejadamy o wiele bardziej w zwykle dni, weekendy w ciągu roku niż w święta ale tego się nie widzi, a najłatwiej zrzucić winę na święta. Ja też nie zamierzam szykować nie wiadomo ile tego jedzenia bo później nie ma komu jeść. 


  7. Hej🙂

    Witaj Mildor🙂 nie jesteś sama ja dopiero też miałam ll stopień teraz wychodzi mi na kalkulatorze BMI I stopień, ale to i tak nie ma z czego się cieszyć. Ja również w nowym roku chciałabym trochę zmienić w sobie i w swoim życiu. Przykro z powzawsze rozwodu ale lepiej się rozstać niż się męczyć. Trzymaj się tutaj zawsze możesz się wygadać 🙂 A ten twój cel BMI 22,2 to jaka waga? Mi się marzy 6 z przodu a jak narazie to cały czas 8. 

    Dziś w pracy tylko herbata zielona i trochę zupy pomidorowej i w domu dopiero kolacja trzy bułki z wedlina i pomidorki koktajlowe. 

    Miłego wieczoru 😚


  8. Pusto tu znowu. Gdzie się podziałyście? 

    U mniej nic nowego przynajmniej na wadze, ale będę musiała się bardziej ogarnąć. W pracy u mnie wszyscy się odchudzają. Chłopaki, dziewczyny wszyscy mówią że muszą schudnąć. A w szafce zapas słodyczy 😜 też dałam się namówić na kawałek ciasta, ale wcale nie miałam ochoty i później było mi tak ciężko. 

    Będę miała chwilę wolną to będę sobie układać nowy plan działania. 

    Pozdrawiam😚


  9. Cześć dziewczyny 🙂 witam nową koleżankę 🤗

    U mnie jakoś leci. Ważyłam się wczoraj i równe 87 rewelacji nic ma. Muszę jakoś to ogarnąć i bardziej regularne jeść. W pracy staram się nie podjadać, ale czasem chodzę głodna. Do domu wracam wieczorem i wtedy jem a to nie jest dobre. 

    Ja prezentami się nie przejmuje bo tylko dla dzieci kupujemy, a z mężem to sobie razem coś kupimy🙂 do porządków też powoli się przymierzam, a jak się posprząta to się choinkę kupi🙂 

    Miłego wieczoru 🙂


  10. Cześć dziewczyny 🙂 

    Aisha dziękuję już przeziębienie minęło. Dieta tak różnie, miałam weekend wolny więc trochę pojedliśmy z mężem i dziećmi. Miałam się zważyć rano i zapomniałam, ale na pewno nic tam się nie zmieniło. 

    Miłego dnia😚


  11. Cześć dzieci 🙂 u mnie kiepsko dopło nas znowu przeziębienie. Boli mnie gardło i zatoki więc nawet apetytu nie mam.

    Aga jak mi się marzy tak właśnie w cholerę zostawić wszystko i spędzić gdzieś święta właśnie np w górach. Pamiętam tak zrobiliśmy jak się syn urodził jeszcze roczku nie miał, to były nasze pierwsze święta we troje i chcieliśmy żeby były wyjątkowe i były 🥰 

     

×