Cześć. Ja też dorastałem w domu, w którym panowała toksyczna atmosfera. Nie wiem czy u mnie było tak źle jak u Ciebie, ale chętnie spróbuję Ci przekazać wsparcie. Nie napiszę czegoś w stylu "głowa do góry" czy "wyprowadź się jak najszybciej" - przekażę Ci takie wsparcie jakie ja sam chciałbym otrzymać od kogoś, gdy jeszcze mieszkałem z rodzicami i każdego dnia cierpiałem przez toksyczną atmosferę. Nie wiem czy to Ci w jakikolwiek sposób pomoże, ale warto spróbować .
Dla swojego własnego zdrowia zacznij od uspokojenia się i zapanowania nad swoimi złymi emocjami. Takie długotrwałe przebywanie w toksycznym domu to ciągły stres, który bardzo wyniszcza (możesz przez to mieć jakieś problemy ze zdrowiem w przyszłości). O spokój i opanowanie w Twojej sytuacji jest bardzo ciężko, miłe słówko lub przytulenie pomoże na chwilę, ale na dłuższą metę potrzebny jest inny sposób. Tym sposobem jest ogarnięcie/uporządkowanie swoich myśli.
Spróbuj sobie dokładnie przemyśleć swoją sytuację. To znaczy szczerze sama ze sobą porozmawiaj (może być w myślach) o tym, że cierpisz, że żyjesz w toksycznym domu, że rodzice Cię za bardzo wykorzystują i nie doceniają Twoich starań. Zastanów, się czemu rodzice się tak zachowują? Może oni kiedyś też żyli w toksycznym domu i teraz przez to sami są toksyczni? Rozłóż sobie to wszystko na czynniki pierwsze. Następnie zastanów się czy da się coś zrobić, żeby było lepiej. Da się porozmawiać o tym z rodzicami i przemówić im do rozsądku, że źle robią? Jeśli mają taki charakter że się nie da, to się nie da, nie masz na to wpływu. Nie denerwuj się rzeczami, na które nie masz wpływu (to bez sensu) - po prostu się z nimi pogódź, wtedy nie będą wywoływać aż tak negatywnych emocji, a Ty będziesz czuć się lepiej. Podczas swoich przemyśleń wyłap jak najwięcej takich rzeczy, na które nie masz wpływu, a następnie się z nimi pogódź. Takie ćwiczenie powinno nieco uporządkować Twoje myśli i zmniejszyć ilość tych złych. Po prostu poczujesz się trochę lepiej i ten stan będzie trwał bardzo długo. Może przy okazji wpadniesz na jakiś genialny pomysł jak poprawić swoją sytuację. A jeśli nie to myśl o przyszłości (wyprowadzce).
Pamiętaj, że nie jesteś jedyną osobą na świecie, która żyje w toksycznym domu. Wiele osób żyje w jeszcze bardziej toksycznej atmosferze niż Twoja. Niech to doda Ci nieco siły.
Jakoś to będzie, głowa do góry!