Moja córka niedawno skończyła 30 lat, ukończyła Bułgarystykę a pomimo tego i tak otworzyła swój sklep. Jestem załamana, córki moich koleżanek robią kariery np. w marketingu a ona pracuje w sklepie, co prawda ma tam dużo klientów i mówi że nawet w trakcie pandemii im się dobrze wiedzie... Ale przykro mi się na to patrzy jak zmarnowała swoje życie, mówię jej żeby znalazła jakąś lepszą pracę jako np. tłumacz albo dziennikarz, tylko teraz kto ją zatrudni z jednym dzieckiem i z takim doświadczeniem, jestem załamana, co mam robić?