VivienneLeigh
Zarejestrowani-
Zawartość
11 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Reputacja
2 Neutral-
A jeśli chodzi o pępowinę owinięta wokół szyi to właśnie kiedyś moja ginekolog mi to wytłumaczyła. Bardzo często dzieci owinięte są pępowina i nawet jeśli lekarz będzie to widział na USG (sprzęt musi być dobrej jakości na starych może tego nie być widać) nie powie tego matce. Gdy ma jeszcze dosyć dużo miejsca w brzuchu kręci się i przekręca owija w pępowinę i rozwija. O wiele groźniejsze jest zawiązanie się pępowiny.
-
Co z tymi oddziałami. U nas też źle się dzieje i też chcą zamknąć. Jeśli chodzi o poród w domu to poczytaj forum gdzie mamy się o tym wypowiadały. Z drugiej strony nie wyobrażam sobie tego całego bałaganu. Jednak to decyzja należąca do cb. Pzdr
-
Ciąża przed 30
VivienneLeigh odpisał Ana5892 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Naciskanie ze strony rodziny sobie odpuść i olej po prostu. Oni zawsze na coś naciskają: teraz na dzieci, potem jak masz dzieci na milion innych rzeczy itd. Można wyliczać w nieskończoność. Ja akurat rodziłam dosyć wcześnie przed 30 ale zawsze tego chciałam. To było moje marzenie i moja decyzja. I tak to powinno wyglądać. Twoja i męża decyzja. -
Adopcja psa. Dziwne zjawisko.
VivienneLeigh odpisał VivienneLeigh na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ale wasze odpowiedzi sa sensowne dzięki -
Adopcja psa. Dziwne zjawisko.
VivienneLeigh odpisał VivienneLeigh na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A i nie mam małych dzieci... -
Adopcja psa. Dziwne zjawisko.
VivienneLeigh odpisał VivienneLeigh na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Nie chce psa... Przecież jest to napisane w poście. -
Adopcja psa. Dziwne zjawisko.
VivienneLeigh odpisał VivienneLeigh na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Pewnie były takie sytuacje ale to takie trochę szufladkowanie. Z drugiej strony jeśli wezmę teraz psa, a za 2 lata znajdę w ciążę to też co mam go oddać, bo w umowie podpisałam , że bez dzieci... -
Adopcja psa. Dziwne zjawisko.
VivienneLeigh dodał temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Od roku przeglądam psy do adopcji. Przejrzałam mnóstwo fundacji, chyba wszystkie ogłoszenia na olx, zwierzęta w schroniskach. Po tych wszystkich poszukiwaniach jednak zrezygnowałam i sobie odpuszczam. Jednak dziwi mnie jedna rzecz. Kiedy pies jest rasowy i mały zawsze jest zaznaczone, że dom bez dzieci mimo, że stosunek do dzieci ma łagodny. Jednak kiedy jest wielki, ogromny pies lub kundelek bury burek to wciskają komu popadnie nawet rodzinom z dziesiątką dzieci, babką, szmatką i bez domu. Stosunek do dzieci nieważny. No serio, chore. Pies to członek rodziny. Mieliśmy psa kiedy dzieci były małe i przekochały go najbardziej na świecie. Chodzi o to, że specjaliści mają dziwne podejście...