Sempre
Zarejestrowani-
Zawartość
258 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Sempre
-
O nas? Nie byłby bo to niemożliwe.Ja liczyłam na przyjaźń a dostałam między oczy.Droga nauczka.
-
Wiem,że stracona bo nawet jak o coś zapytam to mi kłamie prosto w oczy.Zapomina że byłam świadkiem jego rozmów z innymi ludźmi.Jak takiej osobie zaufać. Krętacz.
-
Ja to wiem i myślę ,że on zdaje sobie sprawę z tego jak bardzo mnie to zabolało.Najlepsze w tym wszystkim jest to ,że przypierdzielil mi gonga między oczy w walentynki
-
Nie wiem czemu ale kołacze mi myśl o tym,że on myślał o nas razem a ja szukałam przyjaciela dobrego kumpla.Gadalismy na wiele tematów ja jestem ciut postrzelona więc nie czułam rezerwy ,żeby z nim rozmawiać jak facet z facetem (czyli mega bezpośrednio).
-
Nie ten typ człowieka.Rodzaj ciepły miś drażliwy na swoim punkcie ale nie dający po sobie poznać
-
Żart
-
Właśnie nie on pierwszy to zrobił.Nie był lojalny.
-
Długo to trwa,lubię go bo to dobry człowiek jest ale nie ukrywam,że się zawiodłam na nim.Oczekiwalam bardziej męskiej postawy to,że nie da sobą manipulować osobie która nie ma i nigdy nie miała czystych intencji. Jakby był taki nieśmiały to by nie kopał leżącego a tak tylko mi pokazał , że nie bardzo liczy się z moimi odczuciami i podkreślając tylko jaki to jest empatyczny zaprzeczył temu.
-
Dziecinny maksymalnie bo dał się podpuścić i mnie punktował moimi prywatnymi sprawami.Mam nauczkę nie ma przyjaźni w pracy a tak jak kobiety tak i faceci mogą być plociuchami.Zawsze mi się wydawało ,że to takie niemęskie zachowanie.No ale stary koń pod 40 i za grosz rozumku.
-
Kontakt mamy poprawny,cenie go jako człowieka ale coś się zmieniło.Nie ukrywam,że też się zdystansowałam bo zorientowałam się,że mnie obgaduje z koleżanką z pokoju.Ona go użyła jako narzędzia,żeby mi dokopać i tyle bo to wredne babsko plotkujace o wszystkich
-
Co cie tknęło z tym tamponem emocjonalnym
-
Dystans i zdawkowe odpowiedzi tak jak z drugiej strony.
-
Patrzenie to nie gadka do za...ia.
-
Życie. Powiedz tylko jak się czujesz w takiej sytuacji. Patrzą na ciebie jak na ufoludka
-
Ja się po takiejznajomosci czuję zwyczajnie wykorzystanaMam taką koleżankę co jej się nudzi lub z facetem nie układa, wtedy sobie o mnie przypomina.
-
Proste, chloniesz czyjeś emocje. Ktoś ci się zali ty to przeżywasz, żyjesz tym. Druga strona ci się już tym samym nie odwdzięcza.
-
Bajki Disneya są super ale fakt nierealne
-
Dokładnie tak
-
Niestety nie zawsze tak jest. Nie twierdzę, że nie ma dobrych ludzi. Jest to bardzo dużo, ale w dobie konsumpcjonizmu, wyrachowania i ogólnego egoizmu sporo ludzi stawia tylko na siebie.
-
Nie zawsze tak jest. Masz ich za przyjaciół a jak szybko życie to weryfikuje
-
Też tak zrobiłam. Zresztą trzeba się umieć odcinać i mądrze wspierać ludzi. Ja tego nie umiałam, radziłam pomagałam ale każdy postępuje według własnego uznania i tyle. Wiem tylko, że jak ja potrzebowałam do kogoś się wygadać to były zdawkowe odpowiedzi i wieczny brak czasu. Więc wnioski łatwo wyciągnąć.
-
Ciebie nie ale nie wszystkich. Każdy zaspokajam swoje interesy w inny sposób. Gdyby tak nie było, nie byłoby tematu.
-
Nie no jasne najbardziej męczy to najmniej winnych,ktorzy analizują sytuację bez końca. Sad but true
-
Uczucie jest straszne. Kiedy masz świadomość, że ludzie sobie przypominają o Tobie jak potrzebują emocjonalnego tampona. Jak się podniosą to im wadzisz, i zaczynają się odsuwać.