Sempre

56 minut temu, bebe111 napisał:

u mnie w pracy nikt sie z tym nie kryje. potrafia siedziec sobie na kolanach, obsciskiwac sie przy wszsytkich itd., i to nie zadne malolaty, tylko ludzie z przedzialu 40-50. oczywiscie kazdy zona/maz w domu, a w pracy drugi zwiazek

Coo !!

Tak się zastanawiam jak się zachowują ludzie którzy mają romans w pracy lub ewentualnie próbują go ukryć?

13 godzin temu, downhiil napisał:

była już taka jedna która wykazywala wszelkie oznaki zainteresowania a koniec końców mnie olala gdy wykonalem ruch w jej strone. Boję sie powtorki z rozrywki

jak sobie radzic z takimi obawami? 

Olala cię,może też się bała.jaki to był ruch?

Dnia 10.06.2021 o 22:30, Malcze5 napisał:

Pewnego dnia, gdy byliśmy u mnie, była rozmowa na temat jego kolegi, który kiedyś mnie podrywał. Powiedziałam że czułam się odbierana przez jego kolegę za łatwa. Mój chłopak powiedział, że przecież jestem latwa. Trochę się śmiał i powiedział że łatwa tylko dla niego. Jesteśmy ze sobą 2 lata, nie uprawialiśmy seksu, jestem po ciężkich przeżyciach (próba gwałtu). Co mam robić dalej? 

 

A to menda totalny brak szacunku .Wiedząc co przeszłaś tak żartować  nie godzi.Ja bym mu odpowiedziała,że jak jestem taka łatwa to koledze dam a ty nadal będziesz czekać

Dnia 7.05.2021 o 21:44, TakaJedna napisał:

Żartowałam. Często się śmieje... Tak często, że niektórzy uważają mnie za wariatkę ponuraki.

Mam tak samo

1 minutę temu, ToBezZnaczenia napisał:

Do czasu. 

Raczej typ nieśmiały w stosunku do kobiet.Mocny w gębie do koleżanek.

Przed chwilą, ToBezZnaczenia napisał:

Ale możesz urwać mu głowę.

Raczej nie,poza tym nie jest to typ strachliwy 

2 minuty temu, ToBezZnaczenia napisał:

Obawia się. 

Tylko czego,przecież do krtani mu nie skoczę 

2 minuty temu, ToBezZnaczenia napisał:

Szkoda by było jego nie zapytać. 

On powiedział,że mnie lubi.Jego zachowanie kojarzy mi się z nerwica i zawsze tak się zachowuje przy mnie,więc myślę że czymś może go uraziłam lub się mnie obawia.

1 minutę temu, ToBezZnaczenia napisał:

O uczucia? Czy czujesz, że bardziej cię nie lubi? Nie całkiem jest dla mnie jasne dlaczego. 

Odczuwam,że to co mówi różni się od tego co na mój temat myśli.Ma mnie za ...kę na bank.

6 minut temu, ToBezZnaczenia napisał:

Czemu?

Ciężko mi to sobie wyobrazić.On by był ostatnią osobą która bym podejrzewała o coś.

1 minutę temu, ToBezZnaczenia napisał:

Nie twierdzę zaraz, że tak jest, to tylko przykład. Tak naprawdę się zabujał. Może być? 

Czy ja wiem?Chyba nie ten typ człowieka.

No to czas zmienić towarzystwo

1 minutę temu, ToBezZnaczenia napisał:

Westchnienie może mieć różne źródła. Przykładowo komuś brak słów na twą głupotę, to sobie po prostu westchnie i pokręci głową. Od taka oznaka bezradności. 

Załamałam się,ja pierniczę to znaczy że jestem ...ką

1 minutę temu, Stała napisał:

Ktoś ma gorzej niż ty i widzisz westchnienia. Ot.

Ciekawe,ale tak może być.

1 minutę temu, Electra napisał:

Często zdarza się, że ktoś westchnie przy mnie. Towarzyszy temu opad rąk i gest

No właśnie zastanawiam się czy to nie jest w ten deseń co ona pier....

Spotkałam się już kilkukrotnie z sytuacją w której różni mężczyźni w sytuacji luźnej, niezobowiązującej np siedzenie na ławce,przechodząc  czy przy stole  głośno raz westchnęli.Zastanawiam się czy może jest to objaw nerwicy,bo jeden jest spięty i mu czasami drżą dłonie?

23 minuty temu, downhiil napisał:

dokładnie tak, często kobiety same siebie nie rozumieją 

 

mogę na pw ?

Tak

26 minut temu, downhiil napisał:

interpretować miało być 

W czym problem?

41 minut temu, downhiil napisał:

wiadomo że kobieta miła i uśmiechnięta która zawsze odpowiada na cześć i do tego wolna jest lepsza od zajętej, sfochowanej której ciezko6sie odezwac, z wyglądu porownywalne sa 

No oczywiście,że tak ale jeśli się jeszcze nie wyleczyłem to przeczeka j bo nie zaangażujesz się w to na 100%

7 minut temu, downhiil napisał:

na odkochaanie

A jak zrobisz sobie i jej krzywde

36 minut temu, downhiil napisał:

chyba sie zabujałem faktycznie 

No wreszcie

1 godzinę temu, downhiil napisał:

nie odkochalem po prostu kolejna mi sie spodobala ale jak z takta zerwe kontakty a z ta nawiąże to jest szansa

To jesteś stały w uczuciach czyli klin klinem

1 godzinę temu, malinka 123 napisał:

Dla mnie przyjaźń to za mało.

Wydaje mi się że to on liczył na niezobowiazujaca przyjaźń z łóżkiem.

 

 

Od przyjaźń się zaczyna,jeśli dwoje ludzi się dogaduje to pewne sprawy mogą iść naturalnie.

12 minut temu, malinka 123 napisał:

Gdyby myślał o nas razem to by był.

O nas? Nie byłby bo to niemożliwe.Ja liczyłam na przyjaźń a dostałam między oczy.Droga nauczka.