Kochani, proszę pomóżcie mi. :( Ostatnio zrobiłam sobie badanie kału na krew utajoną i wynik wyszedł dodatni. Mój lekarz skierował mnie na kolonoskopię. Zadzwoniłam do szpitala żeby się zapisać na badanie i mogą mi je zrobić jeszcze przed świętami, ale z góry zaznaczyli że nie będzie żadnego znieczulenia :( Nie ukrywam że się boję bólu, jaki może mi towarzyszyć podczas badania.
Inna sprawa że mam również możliwość wykonania badania w znieczuleniu ogólnym (pod narkozą), ale tylko prywatnie i to kosztuje ponad 1000 zł. Nie ukrywam że szkoda mi kasy, bo święta idą, a mam ostatnio sporo wydatków.
Dlatego pytam się was czy mam zgrywać twardzielkę i iść do szpitala bez znieczulenia czy jednak lepiej zapłacić i spać podczas badania? Na serio to badanie to tortury i ludzie na nim mdleją z bólu czy nie jest tak źle. Podobno to zależy od wzrostu i wagi. Niscy i chudzi gorzej znoszą to badanie. Ja nie jestem niska (167 cm), ale ważę tylko 60 kg. Nie miałam nigdy operacji na brzuchu, nie rodziłam. Dam radę bez znieczulenia, jak myślicie?