-
Zawartość
63 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Slawek1977
-
kwestia czasu że Ule pogoni a Jacek i Barbara? Kwestia czasu
-
Martwię się aby romans Witka z Jolą się nie wydał, bo co do Ilonki to on jej nie kocha ale Jola nie odejdzie od obecnego osadzonego, będzie jej ciężko. Cieszę się natomiast, że romans Janusza wyszedł na jaw bo z Agą nie pasowali, on normalny facio a ona spina w d. zawsze. Teraz dokoptowali jej tego nowego (Milović) to już w ogóle porażka, nie pasuje do niej taki Piotruś Pan. Co do romansu Kornela to normalka, on muzyk to jest przyzwyczajony, takiego się raczej nie usidli. Borecki i Milecka? No tu mnie dziwi podejście tak statecznego pana dyrektora, to już nie chłoptaś (choć Milović jest w podobnym wieku). Dziwi mnie natomiast związek tego ratownika medycznego - Borysa - taliba z tą siostrą Jerzego, zupełnie nie pasuję, co z nich kto nie powie to drugiej stronie nie pasuje, jakby oboje się męczyli.
-
Marta1990 a skąd masz takie informacje że sięgają one aż do odcinka 3902 bo ja biorę ze świata seriali ale tam jest di 3895.
-
Jasiowi mama powinna ogolić włosy na brodzie, albo mu kazać zgolić bo włosy mu słabo rosną, jak to dziecku i brzydko wygląda.
-
tak czy siak Miłoszek nie ma nic do gadania, może jedynie wypić kałkałko i iść do pracy a po pracy rodzice ustawiaja mu dzień a on sam jest tym zmęczony, dziwna to dla mnie relacja, myślę że dzieci odbieraja go nie jak tatę ale jak takiego starszego brata. tata - brata
-
Bożenka urodziła trzecie dziecko ale mam wrażenie że tak naprawdę urodziła piąte... tak piąte dziecko Miłoszka rodzicom. Jak patrzę na ich codzienność to mam wrażenie oderwania od rzeczywistości. Miłoszek wstaje rano i już podane kakałko od mamy, potem uśmiechnie się do dziecka ale nie musi się zajmować nim bo leci do pracy a potem siłownia i spotkania Wszystko na głowie swoich rodziców, którzy godzą się co prawda z tym ale jak to oglądam jako ojciec i mąż to Miłoszka nie odbieram jako ojca (chyba że tyle aby zrobić) ani głowę rodziny a jedynie jednego z mieszkańców domu pod opieką jego rodziców. Jak na faceta 30 letniego to za dziecinnie to wygląda. Czy nie uważacie?
-
Relacje relacjami ale Miłosz jest ciepły fajny w swoim zachowaniu a Bożena zimna
-
Coż wymyślać dalej ale mimo to jakoś się ogląda, najlepiej lubię Jaśka , zawsze uczesany uśmiechniety oraz Beatę, zawsze odpowiedzialna i martwiąca się troskliwa. A czy lubicie Bozenkę i czy nie wyczuwacie w niej chłodu względem do ciepłego Miłosza? Czy to mi się tak wydaje
-
chyba tal ale odczucie mam zupełnie takie że to się nie uda, samo to że jedno z pierwszych spotkań, Tymon idzie na jogę ale wpierw na piwsko z funflem czyli zero szacunku dla Agnieszki jaka by ona nie była
-
A Tymon mi nie pasuje do Agi, Aga zawsze twardo stąpa po ziemii aż za twardo i za sztywno a Tymon Piotruś Pan, hajl live
-
Co do pierwszego to nie wiem skąd w tej Beacie tyle podłości, może przez to, że nie rozumie się z mężem bo mąż psycholog mimowolnie traktuje są i jej kłopoty w kategorii pacjenta. Zamiast z nią rozmawiać jak człowiek to on zwraca się do niej jakby nakierowywał pacjenta w terapii. Druga sprawa czy nie uważaci że Igor chce lekareczkę tylko przelecieć i tyle? Mysli że wszystko w życiu można zdobyć. Owszem przeleci ale co z tego jak jej serca nie dostanie.
-
Przykre to, że Andrzej jest na straconej pozycji z racji kalectwa, niestety z racji że jest młodym człowiekiem (40 lat) nie samo niechodzenie jest problemem ale też zapewne problemy erekcyjne, które dla Pani dr mają znaczenie. Jeśli będzie niedomagał to tak młoda (rocznik 82) kobieta szybko poszuka kogoś w zastępstwie, póki co kręci się gotowy na wszystko przezesik-fundator, który myślę że docelowo dobrnie do celu jakim jest seks z lekarką-ginekolożką. To kwestia czasu i tak jak sam mówił, on nie musi nic robić mimo, że jest bufonem to ona sama wskoczy mu do łóżka. To są moje smutne przemyślenia a jak wasze?
-
Najlepiej lubię profilaktykę w postaci wysiłku fizycznego propagowane przez Elę i Lutkę no i jak na 60 tki obie wyglądają prześlicznie i ja bym im dał niewiele ponad 40.
-
Ale on ma mieszkanie od swoich rodziców, niedługo i samochod dostanie, jak każdy z nas kto otrzymał prawo jazdy
-
Ola z Rafałem od początku mieli sporo trudności w okazywaniu sobie uczuć, miałem wrażenie że na początku i podczas ciąży Oli z Filipkiem Rafi traktował Olę bardziej po ojcowsku, zastanawiałem się czy nie Oli to wystarczy ale fakt potem przestał się tak naprężać, dziś jest w miarę i nawet Janusza krył jakiś czas.
-
Milović tam w ogóle nie pasuje ale ok. Wydaje się być jego postać nieodpowiedzialna. Umawia się na jogę u swojej potencjalnej partnerki ale wpierw liczy się piwsko z funflem. Dziwne zachowanie. A jak Wam się podoba parka zakochanych Daniel i ta jego? Wiekowo to ona podobno ma ok 50 a fajnie wygląda. A co do Rafała że taki asertywny? Poużywał by sobie lepiej i by był bardziej na luzie a nie taki sztywniak. Chociaż szczerze to myslałem że ich małżeństwo prędzej sie rozwali niż Agi bo to ze oba padną prędzej czy później to wiadomix.
-
janusz sobie przynajmniej poużywał, przyznajcie że ta cała Aga jest strasznie chłodna, nie bronię janusza ale jest ciepły w porównaniu do Agi, która tylko rozkazuje, dla przykładu sama nie je mięsa i inni też nie powinni, moze zwyczajnie nie pasowali do siebie skoro Janusz się posunął do zdrady. Podobnie sucha jest Moni z filmu pt. Moni i Feli ale o tym pisałyście wyżej. Także nie rozumiem i nie pasuje mi postać Mirosława, podstarzałego bawidamka na motorze a Ela i Lutka straciły już głowę.
-
skąd wiesz? Z drugiej strony to irytująca jest ta Agnieszka, nie szkoda mi jej, nie dziwię się Januszowi, najmądrzejsza na świecie i sztywna bardzo.
-
Mimo to zachowuje się jak dziecko, jakoś nie widzę go w roli dorosłego faceta, bardziej jako dorosłego kompana do rozmów postrzegam Lubicza-juniora, myślę że za kilka lat będzie sprawiał wrażenie prawidłowe czyli dorosłego faceta.
-
Natura mężczyzny różni się od natury kobiety i dlatego dochodzi do zdrad, które najczęściej przypisywane są płci męskiej, Andrzej z Domu był dorosłym mężczyzną, dbającym o swoje gniazdko, o chłopców, także o chorą żonę, a że miał ciągoty, to jak każdy mężczyzna. Znowu wyłączam to Jasia i nie chcę go wkładać do jednego wora z Andrzejem Talarem. Jasiu to dziecko a dzieci nie można oceniać. Dzieci się dopiero uczą żyć.
-
Ale serce jest elastyczne, spójrzcie na miłość do dzieci. Kochamy swoje dziecko a gdy rodzi się nam drugie to kochamy już oboje. Tak samo bywa z kobietami. Można zakochać się mając już kochaną żonę. Nie jest to szczęśliwe do końca bo dużo tęsknoty ale jednak kocha się zarówno żonę jak i kochankę. Mam na myśli Andrzeja z serialu DOM, natomiast Jasiu to tylko dziecko, nie mieszajmy tu dzieci. Kobietą życia Jasia jest i będzie zawsze jego mama bo Weronika jest za cwana aby wytrzymać z dzieckiem mentalnym.