witam
Mam Kolegę z którym super się dogaduje ale, problem w tym ze on cały czas zarywa do dziewczyny która go obraza, blokuje a potem pisze i tak w kółko a on cały czas łyka ten haczyk ale do rzeczy ja zawsze byłam ta osoba która przy nim była jak miał bardzo zły okres w życiu a on nawet tego nie docenia tylko biega za tamta, ja nie jestem w nim zakochana ale jest mi poprostu przykro jak widzę jak on się zachowuje wobec mnie, ze nie docenia tego ze ja mu cały czas pomagam, czuje się źle w naszej relacji i myśle ze chce ja zakończyć. Co powinnam zrobić żeby on wkoncu mnie docenił ? Olać go wkoncu żeby na oczy przejrzał? Proszę o rady