Dzien dobry, jestem w 18 tygodniu ciązy i nie daje sobie rady.
lekarze bagatelizują moje objawy a ja już na prawde nie wytrzymuje.
Mam podjerzenie refluksu żołądkowo-przełykowego.
moje objawy to:
- ból po jedzeniu w okolicach mostka i nadbrzusza
- gula w gardle
- suchość w gardle (mało/brak sliny)
- uczucie zaciskania krtani jak próbuje przełknąć śline, której jest mało następuje dusznosc na parę sekund i musze łapać oddech przez buzie.
- lekko świszczący oddech
- częste odbijanie i zgaga
- gorycz w ustach po spaniu
- drapanie w gardle.
-nie mogę jeść innych rzeczy jak papki bo mi zarz staje w przełyku i się krztuszę
Najbardziej niepokoi mnie to zaciskanie krtani, boje sie, że w koncu się uduszę, najgorszej jak mam iść spać...
Byłam u lekarza rodzinnego, nic nie może mi przepisać tak powiedział.
Byłam u larygnologa dostałam płukankę witaminową na gardło, ale słabo to pomaga.
Strasznie się już mecze.
Do jakiego lekarza powinnam iśc? Do gastrologa?
Larygolog zasugerował badanie endoskopem, ale nie zrobi tego bo jestem w ciąży...
Staram sie pić dużo wody, nawilzać gardło inhalacjami z soli fizjologicznej, na noc włączam nawilżacz powietrza, biorę pastylki do ssania isla, po jedzeniu stosuje rennie.
Nic mi nie pomaga, najbardziej boje się, że w koncu tak mi scisnie krtań, ze sie uduszę.
Proszę o pomoc.
