Lukrecja2213

Witam. Mam 24 lata mój partner 29 (nazwijmy go x) . Jesteśmy ze sobą 3 lata. Spodziewam się dziecka którego partner bardzo chciał. Problem pojawił się już około 2 miesiąca ciąży. X przestał w ogóle mieć ochotę na seks. Jeśli już coś było to tylko z mojej inicjatywy. Próbowałam rozmawiać, wyjaśniać ale niestety nie przyniosło to żadnego skutku. Pytałam czy dalej jestem atrakcyjna, czy może boi się o dziecko. Twierdzi że nic z tych rzeczy. W ciągu kolejnych 4 miesięcy seks (był?) 3 razy z czego podczas 2 x stracił wzwód. Stwierdziłam że odpuszczę może faktycznie ma jakąś blokade. Ostatnio jednak przyłapałam na tym że ogląda dużo pornografii i profili młodych rozebranych dziewczyn.. Nie wiem co mam robić świat mi się zawalił. Czuję się gorsza, brzydsza.. Co byście kobietki zrobili na moim miejscu?

Do takiego stopnia? Dużo rozmawialiśmy o tym na początku. mówiłam że mogę go zabrać do ginekologa i od niego usłyszy ze nie ma żadnych przesłanek do tego aby zaprzestać uprawiania seksu. W odpowiedzi było tylko ze on się nie boi że czytał o tym i wie że nie ma się czego obawiać..

Właśnie z jego strony o czymś innym nawet nie ma mowy.. Dlatego tak Mnie to martwi.

To normalne że w ciąży się tyje... Jestem w 6 miesiącu a przytyłam raptem 4 kg. To chyba nie tak dużo?

Lubił robić, starał się i nigdy nie miał z tym problemu.

Właśnie tylko w łóżku.. Poza tą sferą jest bardzo dobrym partnerem.