Witam serdecznie
Bardzo przepraszam na wstępie ale jestem mężczyzną a to chyba raczej forum dla kobiet.
Ale doszedłem do zdania że tylko kobieta może zrozumieć zachowanie kobiety tj.mojej żony. I może to ja jestem winy
Bardzo ja kocham i zależy mi na niej, lecz coraz częściej się kłócimy.powodem klutni jest to że nie jednokrotnie ja prosiłem żeby ugotowała czasami obiad dla syna lecz mi mówi że jest zmęczona po pracy . Pracuje w straży miejskiej A ja jestem elektromonterem i też pracuje czasami po 12h ale zawsze jak przyjdę gotuje z przyjemnoscia bo wiem że syn który ma 16 musi zjeść ciepły posiłek.
Robi mi awantury co ty masz z tymi objadami ma chleb to niech kanapki sobie robi. Mówi że jak będę mu gotował to nie będzie samodzielny. Ale on ma 16 lat i się rozwija .
Psychika mi już siada
Ja już nie wiem czy robię źle gotując synowi.