Cześć przychodzę z pewnym pytaniem, otóż razem z partnerem od 10 miesięcy stosujemy stosunek przerywany. Jak na razie nie wpadłam i z góry mogę napisać że liczę się z konsekwencjami ,jednak mamy duży problem z antykoncpecją, mam też domysły że jedno z nas może być bezpłodne skoro tak długo nam się udaje . Ostatnio kochaliśmy się w dzień mojej owulacji , on był bardzo zmęczony ,ale twierdzi ,że mimo że słabo to pamięta to na pewno nie doszedł we mnie. Nie mam żadnych objawów ciąży , wydaje się nam tylko że mam większe piersi no i cały czas jadłabym słodycze. Niepokoi mnie tylko fakt ,że dostałam kresu 4 dni wczesniej. Nigdy w życiu tak nie miałam , już ładnych pare lat. Zawsze jest na czas , ewentualnie lekko się spóźnia . w dodatku okres trwał tylko 2-3 dni ,ale jeden dzień był dość obfity , więc to chyba nie może być ciąża? Miała tak może ktoraś z was i była w ciąży ? Czy mam powody do zmartwień?