Cześć. Chciałbym zasięgnąć waszej opinii. Zostałem zaproszony na wesele przez koleżankę. Jest ona singielką, z tego co wiem, po prostu chciałby mieć osobę towarzyszącą. Nasza relacja jest taka neutralna, a wesele jest naszych wspólnych znajomych. Z koleżanką znamy się dobrze ze studiów. Ja osobiście chętnie na wesele bym poszedł, ale jest jeden problem. Jestem gejem i nikt o tym nie wie. Dlatego zastanawiam się, czy koleżanka w przyszłości nie poczułaby się urażona, że poszła na wesele z gejem. Z jednej strony wydaje mi się, że zależy jej, aby mieć kogoś na wesele i jeśli nie przyjmę zaproszenia, może być jej przykro. Z drugiej strony jeśli zaproszenie przyjmę i kiedyś wyjdę z szafy, to też pewnie będzie jej przykro. Czy powinien się zgodzić?
