Miałam zakładany przy 1 porodzie. Pół nocy nie przespałam, ale rano kiedy cewnik nie wypadł, wszyscy stwierdzili ze nie zadziałał, a tam już dzidzia go przycisnęła główką i dlatego nie wypadł. Potem w sumie szybką akcja, mąż nie zdążył, dziecko urodzone. Teraz znowu będę mieć wywoływany poród ale niestety z innych względów w 37 tygodniu ciąży. Mam nadzieję że zadziała równie szybko jak tamtym razem.