ppppppp1234

Ja mam nadzieję, że ona kupiła te konsole dla siebie. Zresztą jeśli tak, to bardzo smutne bo świadczy o naprawdę dużej samotności. Nie wyobrażam sobie, że B. będzie grała. Mam 5latka bez żadnych stwierdzonych zaburzeń i jakiś czas temu pozwoliliśmy mu grać na telefonie. To, co się z nim działo, gdy przychodził czas zakończyć granie, to była tragedia! Płacz, złość, histeria. To nam pokazało, że to zdecydowanie nie jest odpowiedni wiek na telefon i jakiekolwiek gry. Telefon poszedł w odstawkę, tak samo YouTube. Nie wyobrażam siebie, że dla dziewczynki w spektrum mającej problemy z emocjami granie to odpowiednia rzecz. Bzdura totalna

Ten ebook śniadaniowy to istna masakra. Tofu pogania ciecierzycę a potem oboje kąpią się w syropie klonowym i occie jabłkowym. Przepisy jedno, dwuskladnikowe. Po kilka przepisów na to samo, nic nowego, nic odkrywczego. Jakbym musiała za to zapłacić 70zl to bym sobie w łeb strzeliła.

A to tofu i orzechy tak spalone że aż żołądek zaczyna boleć od samego patrzenia

Nie mogę Wam mówić co się u mnie dzieje ale zapytajcie co u B. to chętnie Wam opowiem wszystko z najbardziej prywatnymi szczegółami

Hitem był ban za to, że ktoś napisał na live, że nie lubi ziemniaków

I znowu wjeżdża Sapula z tym swoim contentem typowo kulinarnym... P.S. Jeśli ona po takiej ilości kremów i wcierek ma taką cerę to reklama dla Apisa znakomita

Hello Zoś zebrała na organizowanych zbiórkach ponad 1,5 miliona złotych a sama wpłaciła ponad 11 tysięcy złotych. Może by podpowiedziała swojej psiapsi jak się to robi i doprowadza rzeczy do końca

Ja się zastanawiam co te pozostałe ziemniaki uznają w końcu za przesadę i totalny brak szacunku wobec obserwatorów jeśli dalej ma za sobą jakieś osoby, które jej bronią a ona kpi z nich w żywe oczy

A wyobrażacie sobie dobre spagetti bez oregano czy bazylii? Przecież to jej danie to musi być żadne w smaku! Jak można gotować i dawać jedynie czosnek granulowany z przypraw?! Kreatorka smaku...No beka totalna

Dokładnie! Ale rozmiary 122 czy 128 to dziecko nosi dłuższy czas. Chyba że mamusia kupuję kompulsywnie i dziecko ma za dużo albo w ogóle zapomina że kupiła

Dalej nie czaję czemu w Biedronce nie ma ludzi do pracy przez wojnę na Ukrainie

Jestem przerażona i porażona jak dorosłe, podobno niezależne, niezdefiniowane kobiety potrafią zgłupieć, kiedy na radarze pojawia się facet. Najpierw Radomska teraz Ann. Najpierw ciężkie rozstania z ojcami ich dzieci, okupione depresją, płaczem, traumą dla dzieci a potem hop szybko w nowe związki, wielkie love, szczebiotanie o tym na lewo i prawo aż do porzy.gu tęczą. Najbardziej w tym szkoda dzieci, bo nie wiem czy kilkulatki są w stanie zaakceptować i zrozumieć sytuację, gdzie zamiast taty obok mamy pojawia się nowy wujek w kilka miesięcy po rozstaniu rodziców

O pierwsze dziecko staraliśmy się krótko bo jedynie 4 miesiące. Po 2 latach zaczęliśmy starania o drugie dziecko i myśleliśmy że też szybko pójdzie. Zaszłam w ciążę po półtora roku ale poroniłam w 5tc. W kolejną ciążę zaszłam po 4 miesiącach od poronienia, obecnie jestem w 31tc. Wyniki oboje mieliśmy super, zero przyczyny niepowodzeń. Myślę, że mnie blokowała głowa. Mąż pracował w delegacji i wracał na weekendy. Opieka nad dzieckiem i wszystkie inne sprawy były na mojej głowie a pracowałam na pełnym etacie. Udało się w pierwszej próbie po zmianie pracy męża na stacjonarną. Odkąd mąż był w domu to odeszło mi wiele obowiązków, odpowiedzialności i to pewnie odblokowało mój podświadomy strach przed kolejną ciążą

Podobno resztę kwoty ma sama uzbierać ale nie wierzę. Jak cudem uzbiera te 3300 to pewnie zaraz podniesie kwotę zbiórki i w końcu zwiedzi Dubaj za kasę ofiarodawców

Pierwszą ciążę miałam z komplikacjami ale zawsze wiedzieliśmy, że chcemy żeby nasz syn miał rodzeństwo. Niestety przez pandemię szczególnie widać jak mu się uwydatniają cechy jedynaka. Mój tata jest jedynakiem i całe życie był przez to nieszczęśliwy. Staraliśmy się o drugą ciążę ponad 1,5 roku. Najpierw poroniłam a teraz jestem w połowie ciąży, która jest jeszcze bardziej skomplikowana niż pierwsza...Już dwa razy byłam w szpitalu a teraz leżę non stop...kolorowo nie jest