Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

BabaJaga8

Zarejestrowani
  • Zawartość

    5
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez BabaJaga8


  1. Tu nie chodzi tylko o zdradę, tylko nagromadziło się i juz nie wierze, a raczej nie dam sie nabrać, ze będzie dobrze. Bedac w 2 ciazy wyrzucił mnie z domu, prosząc o pomoc jego matkę nigdycnie spotkałam sie z taką znieczulicą. Spakowalam sie i pojechałam do rodziców, mieszkalam u nich 1.5 miesiąca. Byly dziesiątki rozmów, próśb i gróźb. Probowalam walczyć, ale juz naprawdę brak mi sil. Syn slyszy nasze sprzeczki, widzi ojca pijanego... 😞 mąż sie zmieni, ale na chwilę i znów bedzie tak samo lub gorzej. 


  2. Tę drugą wersję ustalili wspólnie, i ta druga jest prawdziwa - tak jak prawdziwe było to, ze z nikim nie rozmawiał albo, że rozmawiał z kolegą. Co drugie jego słowo to kłamstwo,  ale tym razem mowi prawdę 🤦🏼‍♀️

    Jestem pewna, że to koniec tylko czy to wystarczające do rozwodu z jego winy?! 


  3. Witam, na wstępie opisze swoją sytuację. 

    Jesteśmy z mężem 15 lat razem, 6 po ślubie. Mamy 2 małych dzieci. Między nami bywało różnie, ale zawsze ufaliśmy sobie, nie było skoków w bok. Mąż stopniowo sie rozpił, w każde wolne nadużywa alkoholu. Przez to zaczęło sie także rozpadać pożycie małżeńskie/łóżkowe. W telefonie męża znalazłam urywki rozmów z 2 kobietami (jedna posala, że tęskni i myśli o nim), oraz liczne połączenia. Z jedną zwyczajnie flirtował, za to druga jak do niej zadzwoniła powiedziała, ze zaczepil ją na mieście co i on potwierdził, po awanturze a raczej próbie rozmowy zmienil wersje, a ona dzwoniac do mnie tez utrzymuje druga wersję, ze tylko rozmawiali i poznali sie na portalu randkowym. Mam porobione screeny, z ich rozmowy, i smsow, w ktorym ona przynaje sie do relacji z nim i, ze poznali sie na miescie. Mam dowody na naudyzwanie przez niego alkoholu.

    Czy to wystarczające dowody na rozpad malzenstwa z jego winy?

    Maz zaprzecza zdrady, trzyma sie drugiej wersji ustalonej z kochanką (ona też ma męża wiec wszystkiego sie wyprze). On o wszystko obwinia mnie, i straszy, ze nic nie dostanę, bo nie mam rachunków, i mam sie wyprowadzić

×