w 6 dniu przerwy kochałam się z chłopakiem bez dodatkowego zabezpieczenia, zawsze używaliśmy gumek dodatkowo, ale teraz nie mieliśmy i wyszło jak wyszło. w ulotce niby jest napisane, że w tej przerwie też jestem chroniona, ale mam pewne obawy... i potrzebuję zapewnienia. więc czy duże są szanse na ciążę jeśli współżyliśmy w tej przerwie, a on we mnie nie skończył? zwariuję od tej paranoi
nie brałam antybiotyków, nie byłam chora, nie piłam ziół, nie wymiotowałam, nie miałam biegunek, zawsze brałam tabletki na czas, co do minuty... bardzo obawiam się ciąży.
absurdem jest to, że potrafiłam zaufać kiedyś samym prezerwatywom, a tabletkom ciężko.. i nie wiem, czy powinnam brać tabletkę po czy nie...