Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

KatLim9116

Zarejestrowani
  • Zawartość

    73
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez KatLim9116

  1. Hej, z mężem jesteśmy po 30, problem polega na tym, że mój mąż na wszystko kręci nosem co jest związane z jakąś rozrywką, najchętniej pozostałby mam wrażenie tylko przy spacerach we dwoje... Proponuję jakiś wspólny sport niezbyt zadowolony, proponuję wypad ze znajomymi nie chce mu się, widać że już zadanie pytania to udręka, co potem samą mnie irytuje, bo wiadomo każdy chciałby jakoś to zaplanować, ugadac termin, a ja muszę ileś razy pytać męża czy wtedy i wtedy będzie ok, bo on jak zwykle bez entuzjazmu. Ma w sumie tylko jednego kolegę, z którym od dzwonu gdzieś wyjdzie. Niestety przez to nie mamy nawet pary wspólnych znajomych, z którymi raz na jakiś czas moglibyśmy gdzieś razem fajnie wyjść. Jak ktoś mi zadaje pytanie "może chcielibyście... (To i to)" To ja już niestety mam w głowie, że jak i tak zapytam męża to nie będzie zachwycony i tak właśnie zazwyczaj jest. Ostatnimi czasy mam wrażenie, że nawet wspólnie to jedyne co dla niego ok to spacer ze mną lub tv, a ja mam uczucie wspólnego "zdziadzienia". Oczywiście sama niekiedy wychodzę z kimś, czy na coś swojego, bo to nie tak że nie umiem spędzać sama czasu i wszędzie chcę go ciągnąć. Bardziej chodzi o to, że również chciałabym raz na jakiś czas nieco inaczej z nim spędzić razem czas. Rozmowy były ale słabo cokolwiek pomaga, on twierdzi że nie potrzebuje ze znajomymi, a na resztę propozycji odnośnie innego czasu we dwoje nie wypowiada się, z reguły odpowiedzi brzmią "no możemy" "no też pójdziemy", a potem i tak nic się nie dzieje. Czy miałyście podobny dziwny przypadek?
  2. KatLim9116

    Inne spędzanie czasu razem

    No raczej faktycznie niestety nic, chociaż szkoda że np. Osoba, która potrzebuje niekiedy innych ludzi ale też wspólnie nie może otrzymać kompromisu i chociaż raz ja jakiś czas wcielić pomysł w życie, podczas gdy bez problemu część czasu spędzę również z mężem w domu.
  3. KatLim9116

    Inne spędzanie czasu razem

    No właśnie "ludzie nie są mu do szczęścia potrzebni", a czy to nie jest tak że jednak każdy kogoś potrzebuje, jesteśmy stadnymi stworzeniami najciekawsze jest to, że jak już tam kiedyś zdarzył się jakiś wspólny wypad to nie było widać aby było mu źle, nudził się, czy cokolwiek innego. Co do seksu to jest, chociaż ostatnimi czasy tylko w weekendy bo po pracy zmęczony i senny
×