Paupat
Zarejestrowani-
Zawartość
9 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Reputacja
1 Neutral-
Kurcze, chce zmienić instruktora ale jakoś głupio mi iść i hmm.. Żalić sie na obecnego? Ale w sumie nie ma co się męczyć. Powiem mu we wtorek swoje uwagi jak sie oburzy to faktycznie po jedzie pojadę do szkoły i porozmawiam z właścicielem.
-
Racja. Godziny lecą a lepiej uczyć się bez stresu.
-
W niedzielę poćwiczę sobie to czego będzie mnie dopiero uczył, nie chce ogladac jego zlosci
-
My tutaj omawiamy przypadek początku nauki, idzie mi dobrze ale nie może wymagać ode mnie manewru, którego mi nie pokazał i denerwować się na mnie bo nie wiem jak go wykonać.
-
Zoabczę jak będzie na następnych godzinach. Jeśli będzie sie denerwował to faktycznie go zmienie. Pierw powinien pokazać manewr a potem ewentualnie poprawiać mnie a nie z nerwami i wymaganiami jakbym co najmniej juz miała do czynienia z samochodem.
-
Tak sobie czytałam na innych stronach, że ma prawo mi nie wychodzić wiele rzeczy skoro nie było mi pokazane. Tak samo musiałam swojego Partnera zapytać dzień wcześniej przed pierwszą jazda czy jak hamuje to musi byc sprzęgło wciśnięte pierw bo ten Pan mi nie powiedział a zbliżaliśmy się do czerwonego światła i stały auta. Już mam takie myśli, ze moze za nim będzie nauka parkowania to pouczyć się z partnerem bo takie nie zadowolenie ciężko się ogląda.
-
Mam nadzieję, że na następnych godzinach będzie miał lepsze podejście. Może miał zły dzień.
-
Alfa i omega się znalazł
-
Witajcie dobre duszki :). Mam do Was pytanie odnośnie kursu czy również stresowaliscie się jazdami? Dzisiaj minęła 4h. I wróciłam zdegustowana. Uważam osobiście, że to jest bardzo mały czas jeśli chodzi o praktykę a moj instruktor wymaga cudów. Nie uczył mnie cofania jeszcze, a dziś tego wymagał i był zły, ze nie potrafię. Parkowanie to samo,nie było nauki jeszcze a jest zły, ze nie potrafię. Zgasło mi tylko raz auto, również był bardzo zły. Jak z kims rozmawiał przez telefon to powiedział, ze musi kończyć bo ma trudny przypadek :/. Słabe. Zakręty i jazda, utrzymywanie prędkości idzie mi dobrze. Takie teksty jego mnie demotywuja, w sumie doprowadził mnie tym do płaczu pod czas jazdy. Nie ciesze się juz nawet na następne zajęcia.