Hej. 1 kwietnia dostałam wypowiedzenie z pracy, wtedy też poinformowali mnie że odbędzie się remanent w którym nie muszę uczestniczyć. Oczywiście przy podpisaniu umowy było podpisanie też odpowiedzialności majątkowej.
Powiedzcie mi czy jesli ten remanent odbył się dopiero po 50 dniach od zwolnienia mnie to czy mają prawo mnie obciążać ? Koleżanka mówiła że max 30 dni po zwolnieniu powinien odbyć się remanent. Teraz do końca nie wiem co mam robić bo wydzwania do mnie były szef i domaga się przyjścia podpisania dokumentów z remanentu a ja uważam że prawie dwa miesiące to jest trochę za długo żeby teraz mnie obciążali.
Co o tym myślicie ?