nikita2345

Hej. Dwa dni po pierwszym stosunku z chłopakiem (zabezpieczonym prezerwatywą) miałam stan podgorączkowy, ból gardła i częstomocz. Na samym początku myślałam, że to zwykle przeziębienie, jednak gorączka spadła i od kilku dni mam 36,7 stopni i został tylko ból parcia na pęcherz, częstomocz oraz ból jajników i miednicy promieniujący na plecy i nogi. Trochę stresuję się niechcianą ciążą a te objawy podobne są też do wczesnej ciąży (od stosunku minęło 10 dni), bo niepokoi mnie ten ból jajników i miednicy. Podobno są to objawy charakterystyczne dla zapalenia pęcherza, ale wolę zapytać się na forum czy mieliście podobnie?

Masz rację, dzięki

Hej, dokładnie 5 dni temu miałam swój pierwszy stosunek z chłopakiem (oczywiście zabezpieczyliśmy się prezerwatywą a mój chłopak doszedł na zewnątrz), jednak mam pewne obawy. Owulacje miałam 2 dni. Od dwóch dni mam stan podgorączkowy (zazwyczaj ok. 37°, jednak pierwszego dnia miałam powyżej 38°) i ból gardła, zmęczenie i skurcze mięśni oraz piekący ból jajników (nigdy czegoś takiego nie miałam). Wiem, że pierwszy objawy ciąży występują dopiero po 2 tygodniach od zapłodnienia, ale na różnych stronach internetowych przeziębienie i ból jajników należą do wczesnych objawów ciąży. Obserwuję się codziennie i po owulacji mam żółtawo - biały śluz, co jest dla mnie normalnością, więc raczej z tym jest w porządku i nie mam tkliwości piersi. Zastaniwam się, czy też sama nie nakręciłam się niepotrzebnie, bo mam do tego tendencję a psychika ludzka wiele robi. Ale ból jajników trochę mnie przeraził(podobno ból jajników i podbrzusza może wystąpić po pierwszym razie) . Czy mieliście może poodbie?

Cześć. Ostatnio 4 dni temu uprawiałam seks z zabezpieczeniem (prezerwatywa, która nie zsunęła się i nie pękła) . Dzisiaj mam owulacje ale również gorączkę i zastanawiam się, czy choroba wpływa na możliwość zapłodnienia komórki jajowej. Czy zmniejsza to możliwość zapłodnienia?

Dziękuję bardzo za odpowiedź! Mam nadzieję, że tak właśnie będzie!

Cześć, ostatnio rozpoczęłam inicjację seksualna (tzw. Pierwszy raz) z chłopakiem. Zrobiliśmy to pod wpływem impulsu, bo myślę, że ten pierwszy raz musi być naturalny, choć pewnie niektórzy z was myślą inaczej. Jednak zabezpieczyliśmy się prezerwatywą, która nie zsunęła się, nie pękła (po stosunku dla pewności sprawdziliśmy) a zakończenie tego stosunku u mojego chłopaka skończyło się na 'zewnątrz', poza mną, oczywiście nadal był w prezerwatywie. Jestem świadoma, że podjęliśmy ryzyko i liczę się z konsekwencjami, ale jeśli tak to przebiegło to jaka jest możliwość zajścia w ciążę? Był to mój pierwszy raz z antykoncepcja i zakończony poza mną, żeby mieć większą pewność. Jeśli ktoś miał podobnie to proszę o jakąś krótką poradę czy informację, bo jednak chciałbym wiedzieć czy myślę dobrze i nic nie będzie. Dziękuję!