Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

FNicki

Zarejestrowani
  • Zawartość

    1608
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez FNicki


  1. Przed chwilą, Skb napisał:

    Przy dobrym układzie są dla siebie stworzeni i w zupełności wystarcza im ich własne towarzystwo.

    to brzmi jak kazirodztwo. większość ludzi chce i potrzebuje seksu, gdy syn ma seks z matką to wtedy możemy zobaczyć co się dzieje na przykładzie andersa breivika. zależność od rodziców utrudnia stworzenie stabilnego związku o podłożu seksualnym z inną osobą.


  2. Przed chwilą, Skb napisał:

    Gdzie będzie miało dziecko lepiej niż u mamusi, która wszystko zrobi za nie? Czyli jednak mam rację..., że się nie da... 

    ja się czuję lepiej jak nikt mi du/py nie podciera, ale do tego trzeba wypracować sobie konkretną i nieustępliwą postawę, a w pierwszej kolejności rozumieć to że matka kiedyś umrze i wtedy zostanie się na lodzie jeśli będzie się w ten sposób jaki opisałeś postępować.


  3. Przed chwilą, Kasztaniak napisał:

    Nie każdy przywiązuje do niej taką wagę, podobnie z innymi dziedzinami sztuki. Nie wszyscy zdolni są do odczuwania głębszej formy estetycznej, a to wydaje mi się zależy od wrażliwości. Jest lekiem, najlepszym z najlepszych. 🙂 

    ja lubię gwałcić estetykę. 


  4. 1 minutę temu, robięjaklubię napisał:

    Bo taką mamy kulturę ale zapomnij na chwilę to tym. Gdybyś był arabem to wszystkie żony zabiegały by o Twoją uwagę, a gdyby tak dwie chciały na raz, hm?

    meh, wolę się skupić na jednej osobie mimo wszystko. 

     

    i w żadnym wypadku nie wynika to z kultury w moim przypadku, bo z kościołem jestem bardzo na bakier.


  5. 2 minuty temu, robięjaklubię napisał:

    A nie chciałbyś najpierw popróbować a potem wybrać?

    nie, ale najpierw pewnie bym chciał przez chwile poobserwować. 

     

    chyba że by była sytuacja "od pierwszego wejrzenia" wtedy nawet obserwacja nie jest potrzebna. 


  6. Przed chwilą, robięjaklubię napisał:

    No to pobawmy się w taką zabawę. Wyobraź sobie inny świat. Nikt nikogo nie ma. Masz taką bombonierkę kobiet i każda inaczej smakuje inaczej wygląda, każda chętna, każda dla Ciebie, żadna nie jest zazdrosna. Fajnie?

    pewnie wybrałbym sobie jedną i innych nie próbował, jestem z natury monoseksualny. chociaż potrafię próbować wzbudzić zazdrość, ale to tylko w kontrataku. 

    • Like 1

  7. Przed chwilą, robięjaklubię napisał:

    Rozmawiamy tu o napięciu, które powstaje podczas pierwszych razy z daną osobą, które jest niepowtarzalne. Pomijam aspekt wartości, które mamy w sobie nazywane moralnością i z powodu których pewnych rzeczy nie robimy.

    no u mnie to napięcie się nie jest w stanie wytworzyć względem danej osoby jeśli wiem że jest ona w związku. zdrada ssie w obydwie strony. 

     

    najpierw wole zburzyć czyjś związek zanim się zacznę za daną osobę brać. 👹


  8. Przed chwilą, robięjaklubię napisał:

    U niektórych jest odwrotnie, i to nowości wytwarzają to napięcie podobne do ekscytacji dziecka, gdy rozpakowuje nową zabawkę.

    Wiem o co ci chodzi i też tak mam, ale rozmawiamy o szerszej populacji.

    nie bardzo mnie interesuje szersza populacja jeśli przez szerszą populacje rozumieć kukoldów. po co mi kobieta którą ktoś poza mną może mieć? takie są dla mnie aseksualne.


  9. 6 minut temu, witek napisał:

    Nie wiem. Mnie kobieta nigdy nie próbowała kontrolować poprzez seks. Hmm chyba, że bierzemy pod uwagę erotyczne zabawy. 

    mnie próbowano tresować na różne sposoby, moja eks potrafiła paradować po mieszkaniu w kostiumie kąpielowym, a jak się chciałem za nią brać to było "nie". tak jakby testowała "do czego się posuniesz aby mnie mieć". mocno toksyczne, ale na swój sposób podniecające. 

×