Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Lukasz1111

Zarejestrowani
  • Zawartość

    6
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Lukasz1111


  1. 3 minuty temu, Bolek napisał:

    Po co rozkminiasz jaki był i czy ona chce mu dać czy nie.... Cos od niego chce, jeśli leci na kasę i chce go za męża to na jego skinienie padnie na kolana i zacznie się ksztusic... 

    Ty jesteś jej partnerem, tobie nie pasuje by spotykała się z dawnymi bzykaczami, jeśli traktuje cię choć trochę poważnie uszanowała by to czego chcesz i olała byłych. Nie zabraniasz jej spotykać się ze znajomymi z podstawówki, z pracy czy z jakiegoś kółka zainteresowań, zabraniasz spotykać się z facetami z którymi się kiedyś dymała, to chyba normalne.

    Nie rozkminiam, zacytowałem ją, ogólnie mam gdzieś jaki był. Czy chce minie zdradzić jest dla mnie ważne, bo jeżeli uznam, ze tak nie będę dawał jej żadnych warunków tylko kopnę w d... i niech robi co chce.

    Zrobiłem coś takiego to usłyszałem, że nikt nie będzie dyktował jej z kim ma się spotykać (i niestety to rozumiem, bo też nie chcę żeby mi mówiła z kim ja mam się spotykać) i że nic do niego nie czuje, że jest tylko kolegą. Tylko, że ja rozumiem różnicę między koleżanką, a laską, którą miałem w łóżku. Ona tego nie rozumie.


  2. Przed chwilą, Bolek napisał:

    Jeśli była krótko tzn że grzmocił ją aż wióry leciały, ona tęskni za tym grzmoceniem i tyle. Krótka piłka "poszukaj sobie innego kolegi takiego któremu nie dawałaś dúpy" jeśli chodźmy bo niego wyśle SMS to ja zostaw. 

    Z seksem się mylisz. Tu jej wierze, że gość był beznadziejny, bo o innych mówi znacznie lepiej. Ale on ma dużo kasy co jej bardzo imponuje. Też nie narzekam na kasę, ale on jest bogatszy.

    Dokładnie tak chciałem zrobić. Mam jedną wątpliwość, gdyby chciała mnie zdradzić to by zdradziła. Poszłaby i zrobiła co chce za moimi plecami, a mówi mi, że chce się z nim spotykać wprost. Po co mi o tym mówi skoro chciałaby zdradzać?


  3. 1 minutę temu, Bolek napisał:

    Jesteś tylko cieciem którego poderwała by zrobić na złość byłemu po rozstaniu. Jak pójdzie sama na bank skończą w łóżku, jak pójdziesz z nią to będziesz tylko pośmiewiskiem dla byłego

    Też tak myślałem, że jestem na zastępstwo, ale ona nie chce z nim być z jakichś powodów. Byli ze sobą bardzo krótko i ponad rok temu, później ona miała inne związki, a z nim się spotykała niby koleżeńsko, nawet chodziła na spotkania kiedy on miał dziewczynę. Ale masz rację, że jak pójdę będę pośmiewiskiem dla byłego.


  4. Moja dziewczyna chce się spotykać z byłym. Twierdzi, że obecnie to tylko kolega. Na początku chciała się z nim spotykać sama, ale udało się uzgodnić chociaż tyle, że będziemy się z nim spotkali razem. Gość wypisywał do niej nawet jak wiedział, że jesteśmy kilka miesięcy razem, zapraszał do domu o czym mi powiedziała. Ale to, że to jej były musiałem wyciągać, bo mówiła, że to tylko kolega. Najgorsze jest to, że ona wiąże z nim ewentualną przyszłość i nie widzi nic złego w tym, że mają kontakt. Wiem, że rozmawiają i piszą ze sobą. Bardzo mnie boli ta sytuacja, bo jedyne co mogę zrobić to się z nią rozstać. Macie jakieś pomysły jak zareagować, albo byliście kiedyś w podobnej sytuacji?

×