Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mamawielkiejtrojki

Zarejestrowani
  • Zawartość

    14
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutral
  1. Szukam informacji o tym człowieku.podobno miał myjnie samochodowa i hostel w Świdnicy.poznał na Facebooku kobietę wdowę samotną majętną.chce sprawdzić czy przypadkiem nie oszukał już inne kobiety.czy są tu osoby ze Świdnicy które mogły by pomóc podac więcej info o tym człowieku? Bardzo ważna sprawa
  2. mamawielkiejtrojki

    Finanse rodzinne mąż sprawdza żonę

    Dopiero jutro idziemy...o ile pójdzie....
  3. mamawielkiejtrojki

    Finanse rodzinne mąż sprawdza żonę

    Tylko wiesz co jest najgorsze? Że wmawia mi że coś ukrywam skoro tak bardzo nie chce pokazać mu konta...już nawet mówi że ma to gdzieś ale przez to będzie do dupy atmosfera bo on całkowicie nie będzie mi ufał....mimo wszystko mamy dwoje wspólnych dzieci...chciałabym go jakoś naprostować i by jakoś się poukładało...tylko czy on to wkoncu zrozumie...idziemy w środę do psychologa...moja ostatnia nadzieja że może wtedy coś do niego dotrze jeśli od psychologa usłyszy co nieco...gorzej jak psycholog powie bym pokazała dla jego spokoju ?ale chyba nie co?
  4. mamawielkiejtrojki

    Finanse rodzinne mąż sprawdza żonę

    To samo mu powiedziałam ale on tego nie rozumie....
  5. mamawielkiejtrojki

    Finanse rodzinne mąż sprawdza żonę

    Dom- niestety tylko Meza...więc wielka ... bo też słyszeliśmy że jego dom jego zasady....teraz już przestał tak mówić ale co z tego ...
  6. mamawielkiejtrojki

    Finanse rodzinne mąż sprawdza żonę

    Odkłada sobie by kupić lepsze auto....i widzę ile ma bo ja robię opłaty z tamtego konta bo on twierdzi że nie ma czasu i głowy do tego...nie raz mówiłam że nie chce tego widzieć w takim razie jak on ma problem ze nie widzi mojego...kiedyś mu pokazałam i czułam się jak bym była bez rozumu...wszystko kalkulował analizował...doszukiwał się dziury w całym....
  7. mamawielkiejtrojki

    Finanse rodzinne mąż sprawdza żonę

    3,6 i 16 .nastolatka ma jeszcze alimenty których tu nie podałam gdyż idą na jej wydatki częściowe ( ma 550zl) z tego opłaca korepetycje swoje wydatki zakupy.... oczywiście problem był nawet o to że młoda ma korki z matmy zamiast uczyć się samodzielnie przez YT! Nie mówiąc już o tym że nie może jej strawić...ale to już osobny temat....
  8. mamawielkiejtrojki

    Finanse rodzinne mąż sprawdza żonę

    To co mam zrobić???
  9. mamawielkiejtrojki

    Finanse rodzinne mąż sprawdza żonę

  10. mamawielkiejtrojki

    Finanse rodzinne mąż sprawdza żonę

    Chciałabym by ktoś się konkretnie wypowiedział w tym temacie bym mogła pokazać ta odpowiedź mężowi.oczywiscie nie wie że założyłam to forum bo wściekl by się i nic bym tym nie ugrała.pokaze mu to jako wątek znaleziony w sieci.ze to jak jest u nas nie jest dobre.ze sprawdzanie nie prowadzi do niczego dobrego i wgl....ktoś kto ma taki ostry język by mu poszło w pięty
  11. mamawielkiejtrojki

    Finanse rodzinne mąż sprawdza żonę

    Nie robię żadnych wyliczeń... twierdzi że mogę go kontrolować do woli ale ja nie chcę i nie czuję takiej potrzeby
  12. mamawielkiejtrojki

    Finanse rodzinne mąż sprawdza żonę

    Dlatego pytam jak to jest u innych bo on już tak mi głowę przeryl że nie wiem czy serio ja mam rację czy on...twierdzę że nie powinien mieć wglądu do mojego konta tym bardziej że zachowuje się w ten sposób....ale on chce mieć kontrolę robić obliczenia itp its
  13. mamawielkiejtrojki

    Finanse rodzinne mąż sprawdza żonę

    Twierdzi że wspólne a jak ma się dołożyć to wielkie wygadywania
  14. Witam wszystkich.powiedzccie proszę jak to u Was jest z finansami.moze po krotce.ja pracuje na pół etatu czyli niewiele zarabiam do tego mam 1500 zł z 500+ na troje dzieci.maz ma własną działalność... zarabia bardzo dobrze.mamy oddzielne konta z którego on robi opłaty a ja ze swojego życie.no i na mnie i troje dzieci idzie ok 3 tys msc na zakupy spożywcze,chemia ciuchy kosmetyki itp... czy to dużo? Mąż twierdzi że tak i chce bym pokazała mu konto...twierdzi że pieniądze przeze mnie zarobione nie są moje a są wspólne....chce przeanalizować na co wydaje...dla mnie to chore...już kiedyś pokazałam mu konto to była afera analizował je pół nocy....i jak zobaczył że np.wyslalam mamie jakieś drobne to był bardzo zły.. Tak samo zrobił ogromna aferę o to że przedłużyłem umowę na abonament telefoniczny bez jego wiedzy bez Konsultacji z nim... Mogłabym jeszcze trochę powymieniac tak...powiedzcie co o tym sądzicie ...bo ja już jestem tym wszystkim załamana.on twierdzi że chce dobrze...że chce poznać na co wydajemy i mieć nad tym kontrolę...nie wystarczy że mu mówię??? Czy dostęp to nie za wiele???
×