-
Zawartość
1090 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
2
Wszystko napisane przez Czerwony Tulıpan
-
Tam faktycznie coś się zadziało. Po czas na łódkę, pies był z nią, mówiła spokojnie, że tom musiał wyjechać do Łodzi. Kilka filmów z psem, a w filmie idzie nowe, ani psa, ani Toma. Czyli wrócił, zabrał psa i odjechał w siną dal.
-
Z tym podtarciem tyłka, to nie byłabym taka pewna. W różnych stanach bywała. Nie wiemy, do czego jeszcze służył jej mąż.
-
Skończy się tak, że nigdy tego prawka mieć nie będzie. Mazury papa.
-
Dokładnie. Expres można umyć.
-
Mnie to tylko jedno zastanawia. Dlaczego ona nie wspomina, że przez dwa lata byli non stop pijani, i że to mogło mieć wpływ na postrzeganie przez nią i tego, co dzieje się w małżeństwie i tego, jaki jest jej mąż? Butelki były uzupełniane codziennie, sześć win zamierzała wypić w jeden dzień. Ona się dziwi, że źle się czuła pod koniec roku? Weźmie kiedyś pod uwagę jej ówczesny stan?
-
Po cholere ktoś wspominał o tej mariposie? Teraz zasrala cały wątek.
-
Jprdle. Idę stąd.
-
Nie ma takiej możliwości. To typ naiwniaczki spod filmów suchej, której taki autorytet, jak sucha wszystko wmówi.
-
Czyli ona nie ma sił w dogodnym dla niej momencie. Jak trzeba się rozwieść, to sił brak, jak zbierać dowody przeciwko mężowi, nagrywać o nim dziesiątki filmów, siły są. Dobre.
-
Mówiła, że chciał iść na terapię, potwierdzam. Wrócił też do niej po rozstaniu, zimą zeszłego roku. A jak ona się zachowywała po jego powrocie, to jest udokumentowane na filmach. Jak wkurzyć męża, itd, itp.
-
Jest jeszcze jedno wyjście z tej sytuacji. Wtedy, kiedy się tak szykowała, robiła panna cotę i ufarbowala łeb na różowo, mógł lew ją odwiedzić z kluczami. Wtedy tak się na niego dała, że głos straciła. On odjechał, a ona film nagrała o rozstaniu. Chyba wtedy powiedział jej, że już na pewno nie wróci. Tak, czy siak, szopa stoi zamknięta.
-
No, normalnie taka akcja. Aż się agrafka powyginała.
-
Mogło tak być.
-
Dzisiaj terapia o 8 rano. Już jest na nogach. A nie, pewnie poszła spać po powrocie. Nie inaczej.
-
A jak matka po nią przyjechała, to jakoś zamknęła szopę, czy zostawiła otwartą. No jak ci się wydaje?
-
Zabrał klucze, matka po nią przyjechała po miesiącu, ta zamknęła szopę na zimę agrafką. Bo przecież kluczy nie miała.
-
Nieobecnemu raczej ciężko zauważyć komentarz, bez względu na to, na której jest stronie.
-
Pod moją nieobecność. Jako nieobecna bardzo szybko reagujesz na wzmiankę o sobie, jesteś bardzo dobrze zorientowana co tutaj jest pisane. Już ci kiedyś napisałam. Tylko krowa nie zmienia zdania. I ty.
-
lecę, bo chcę.
-
Tarot okadzony szałwią i kaszlem psa
Czerwony Tulıpan odpisał halincia08 na temat w Gwiazdy / TV / Kino
Karma wraca. -
Tarot okadzony szałwią i kaszlem psa
Czerwony Tulıpan odpisał halincia08 na temat w Gwiazdy / TV / Kino
A ty wypad pod filmy szusz. I to "jusz" -
Tarot okadzony szałwią i kaszlem psa
Czerwony Tulıpan odpisał halincia08 na temat w Gwiazdy / TV / Kino
Skończ. Jesteś niereformowalna. I chora z nienawiści. -
Tarot okadzony szałwią i kaszlem psa
Czerwony Tulıpan odpisał halincia08 na temat w Gwiazdy / TV / Kino
Bogate jak 100 ch.... Jak masz słabą pamięć lub problemy z oceną wszystkiego, to może lepiej się nie kompromituj. Dziżas. -
Tarot okadzony szałwią i kaszlem psa
Czerwony Tulıpan odpisał halincia08 na temat w Gwiazdy / TV / Kino
Na pewno nawywijał, dlatego zrobiła z siebie opasłego kocmołucha, wielbicielkę splesnialego żarcia, z nietrzymaniem pierdów. Żeby go ukarać. -
Sprzątam i wymiatam na koniec okadzę szałwią się
Czerwony Tulıpan odpisał Rozklekotana na temat w Gwiazdy / TV / Kino
Widać, że działa.