Batsu
Zarejestrowani-
Zawartość
34 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Batsu
-
Czy macie jakieś doświadczenia z klinika laryngologiczna (od zatok, uszu itd.) która kompleksowo przebada wszystko co można i wyjaśni co się z uszami, błędnikiem dzieje? Leczyłam się na NFZ, ale jedno co robią to dają antybiotyki, nic nie wyjaśnią szukam kompleksowych spójnych badań i objaśnień co mam robić itd. Szukam prywatnej bardziej kliniki, która nie olewa ludzi, bo ci na NFZ po prostu czasu nie mają, nic nie mówią specjalnie. Leczyłam się w szpitalu, częściowo ogluchlam na oba uszy, a oni mi trzy minuty rozmowy poświęcają zero wyjaśnień.
-
Torbiele i tak trzeba jednak usuwać, ona by rosła, była już duża. Jak się czujesz po zabiegu?
-
Mój ojciec też miał wywalone na mnie, nawet nie wiedział na jakie studia poszłam, a półtora roku po tym jak się obronilam on myślał, że ja nadal studiuje. Tak naprawdę najważniejszy czas życia Ci ucieka. 24 lata to już późno, ja w wieku 24 lat zdobyłam pierwszy awans. Jeśli się nie wykażesz do trzydziestki prawdopodobnie nie osiągniesz nic ponad niższe stanowisko. Pójście do pierwszej pracy jest szokiem dla człowieka. Musisz wiedzieć w godzinach od-do, nieważne czy cię głowa boli, plecy, czy masz przeziębienie. Trzeba pracować to wymaga samodyscypliny na początku dużej. Na początku nie jest łatwo. Ale musisz się szybko wziąć w garść i przetrwać pierwszy okres, bo marnujesz najważniejszy czas życia, żeby coś osiągnąć, czegoś się nauczyć, inaczej będziesz popychadłem, jeśli poczekasz jeszcze dłużej. 24 lata to już ostatni dzwonek
-
Ja bym się wkurzyła. Skoro ukrywa to jest powód ukrywania. Ale te tematy przechodziłam dobrych kilka lat temu. Musiałam go nauczyć żeby nic przede mną nie ukrywał. Ale to były początki i nie pisał z żadną konkretną, ale wiesz, czujność miałam w razie w
-
Niestety, ale on ma rację. Zgniłego jabłka szybko się nie pozbędziesz i nic z tym nie zrobisz. Wiele jeszcze takich sytuacji w życiu przejdziesz: zawodów, strat, zdrad, manipulacji
-
Jest ważna, nawet bez odmówienia tajemnic byłaby ważna, choć z rozważaniem ich lepiej. Ja, jak się modlę różańcem, to czasem odmawiam z przypadkowymi tajemnicami (nie patrzę czy wtorek, czy środa jest) tylko, żeby coś rozważać w trakcie. Z sercem się módl, tajemnice mają Ci pomoc a nie trzymać w twardych ryzach, że się pomylisz
-
Prawiczek nie ma czego szukać u każdej kobiety
Batsu odpisał incelbezinicjacji na temat w Śluby i wesela
Nieprawda. Tylko ....ka będzie się śmiać, dzięki temu możesz odsiac kret.ynke od normalnej. Ja się cieszyłam, że mój uczył się na mnie, dzięki temu dogadalismy się idealnie, a nie, że był nauczony na innej, więc nie robił tego tak, jak innej się podobało tylko tak, jak ja go instruowałam. Ja bym wcale nie chciała wymoczonego w stu innych cwaniaka. Po prostu szukaj normalnych i wartościowych a nie ...ki. -
Są tu osoby, które rzuciły papierosy smoliste a zaczęły vapować e-papierosa? Mam kilka pytań
-
Pierwsze mnie ciekawi np. odpluwaliscie smołę z płuc?
-
Czy ktoś miał płukanie zatok pod ciśnieniem hydrodebriderem? Czy miał ktoś długie, kilkuletnie przewlekle zapalenie zatok które wyleczył? Zastanawiam się nad tym płukaniem zatok pod ciśnieniem, podobno mogą dodać antybiotyku, ale to drogie jest 5-8 tysięcy złotych. Mam okropne bóle zatok, ciągle choruje, jestem wycięta z życia.
-
Wszystko mi się układało w życiu. Wszystko strzeliło kilka lat temu. Przeżyłam koszmar życia, narzeczony - osoba której ufałam najbardziej na świecie- zwróciła się przeciwko mnie, była jakby szklana bańka nie mogłam dotrzeć do niego. Krzywdził mnie emocjonalnie, nie był sobą. Miał dziwne oczy, jak nie on. Opowieść byłaby długa, ale ja pominę. Rok czasu nie mogłam jeść z nerwów, bo zrozumiałam że on jest opętany. To nie on mi te rzeczy robił. Musiał mnie bardzo kochać bo wysłuchał mnie. Chodził do pięciu księży którzy go ignorowali, kazali wyjść. Trafił do szóstego księdza - egzorcysty- i okazało się że tak- on jest opętany. Był uwalniany długo, to nie było lekkie opętanie. Ja jeszcze o tym nie wiedziałam że był opętany (przez dwa lata mi tego nie powiedział) ale zauważyłam ogromną zmianę w nim. Stał się zupełnie innym człowiekiem, Zmienił się NAWET FIZYCZNIE. Stał się czystym sobą, kocha mnie bardZo i bardzo się dla mnie poświęca, jest mi okropnie wdzięczny. Ale poza tym nie układa się nic. Jedna za drugą osobą się pastwią nad nami, jego babcia, ojciec. Obcy ludzie. Żaden interes nie może wyjść, ciągle nie możemy wziąć ślubu. Ciągle choruję. Nie mozemy się odbić. Sąsiadka narzeczonego podkładała karteczki pod stół w jego rodzinnym domu, jakieś malunki rodziny (robiła to przez kilkanaście lat) jest nagranie z kamery. Karteczki wyrwaliśmy i podrzucilismy jej. Jak je zobaczyła, dostała zawału, ale wyszła ze szpitala. To były jakieś gusła. Odmówiliśmy nowennę pompejańska o odbicie zlorzeczen , wiecie co się stało? W ciągu 2 tygodni umarł jego ojciec, bardzo szybko na korone. A pastwienie się babci jego nad nami zauważył biegły sądowy i grozi jej teraz więzienie. Ale reszta rzeczy nadal nie puszcza. Nie wiem co mam robić, czy ktoś z was miał kogoś opętanego, z klątwa w rodzinie? Jak sobie z tym poradziliście i ile czasu minęło? U nas to trwa kilka lat już, jestem zmęczona ta walką z przekleństwem, nie mogę trafić na żadnego księdza który by nam pomógł bo mówią że się nie znają. A tamten egzorcysta który uwalniał narzeczonego wyjechał
-
Wpisze, dziękuję. Może tam w końcu będzie ktoś kto mnie generalnie porządnie wyspowiada, skoro robią przygotowanie? Byłam już u jezuitów (chyba jezuici to byli) ale nie w Łodzi i ksiadz potraktował mnie okrutnie kiedy chciałam się wyspowiadać - zgody, zpychą i arogancją. Wyszłam z płaczem bo przygotowywałam się do szczerej spowiedzi rok. Ale może ci z łodzi są inni. Daleko ode mnie kilkaset km ale jeśli ktoś mnie tam poważnie wyspowiada, to jak odkruje się finansowo to pojadę. A Ty chodzisz na te Mszę o uwolnienie miałaś jakieś przypadki przekleństw? Bo widzę, że jesteś trochę w temacie
-
Z egzorcystami nie jest tak łatwo. Pierwszy egzorcysta do którego trafił narzeczony spieprzył sprawę. Stwierdził, że on nie jest opętany d.. ale swoimi grzechami. No wtedy to już chciałam się zabić jak usłyszałam co on zrobił. Zrobił więcej szkody niz pożytku, sam był zagrzeszony. Później od innych księży słyszałam że skarg na niego było więcej. Drugi egzorcysta był z Watykanu to ten, który rozeznał sprawę. Ale go już nie ma. W ogóle od tej pory nie możemy złapać kontaktu z żadnym egzorcysta. Dzwoniliśmy, pytaliśmy. Byliśmy umówieni na spotkanie - ksiądz wtedy wyjechał. Zawsze to samo. Nigdy nic się nie udaje.
-
Nie można bo człowiek w grzechu jest podatny na opętanie. Na modlitwach o uwolnienie czasami są osoby opętane. Krzyki, wicie się. Nie mogą wytrzymać obecności Ducha Świętego. Zresztą z tego samego powodu mój narzeczony miał zakaz mówienia mi przez dwa lata o tym, że był opętany, dlatego że to mogłoby się przykleić do mnie gdybym za często o tym myślała, byłoby to coś zapraszającego.
-
Dziękuję, kontakt z jakim ośrodkiem? Byłam na modlitwie o uwolnienie, teraz jestem zablokowana z dwóch przyczyn, choroba, i druga: nie mogę znaleźć księdza który by mnie wyspowiadał generalnie. Nawet tu odczuwam jakby przekleństwo, nie mogę się z całego życia wyspowiadać. Albo ksiądz mówi że się tym nie zajmuje, albo chce to zrobić w konfesjonale przy ludziach. Raz poszłam na spowiedź generalna to ksiądz kazał mi mówić tylko obecne grzechy a stare to "już zaszłość"! Więc to nie była pełna spowiedź. Nawet z tym mam problem. A na modlitwę o uwolnie je nie powinno się chodzić w stanie grzechu bo można więcej szkody sobie narobić.