Cześć ludzie,
przychodzę ze smutną zbiórką, bo zbiórki na czyjeś godne życie są zazwyczaj owiane smutkiem.
Pan Tadek jest cudownym człowiekiem z sercem na dłoni, ale życie niestety go nie rozpieszcza. Rok temu jego żona zmarła na nowotwór. Jego dzieci po wyjeździe za granicę zupełnie odcięły się od kontaktu z rodziną. On sam został w pustym domu, który na wskutek uszkodzenia dachu, uległ częściowemu zalaniu.
Dotychczas standard mieszkalny nie był wysoki, ale teraz przebywanie w budynku może zagrażać zdrowniu tego człowieka. Budynek jest zawilgocony, na ścianach powstał gdzyb, a instalacja w większości jest do wymiany. Pan Tadeusz na ostatnie lata życia nie wyobraża sobie opuścić domu, który jest jedyną pozostałością po jego zmarłej żonie.
Wraz z sąsiadami wierzymy w siłę internetu i chcemy mu pomóc. Przy wsparciu lokalnej firmy, udało się naprawić dach w domu mężczyzny. Teraz chcemy pójść o krok dalej i przywrócić dom do przyzwoitego stanu. Pan Tadeusz zarzeka się, że nie zależy mu na luksusach. Wystarczy osuszenie budynku, postawienie działającej kuchenki i wymiana instalacji. Jeśli zbiórka osiągnęłaby cel, chcielibyśmy zakupić mu jeszcze łóżko, gdyż póki co śpi na ziemi na materacu. Reszta pieniędzy zostałaby przeznaczona na jego codzienne wydatki.
Bardzo proszę o wpłacenie przynajmniej symbolicznej złotówki i przesłanie zbiórki dalej w świat. Wierzę w to, że w internecie można spotkać cudownych ludzi, którzy są skłonni dołożyć cegiełkę do tej zbiórki. Za każde, nawet najmniejsze wsparcie, ogromnie dziękuję w imieniu swoim, Pana Tadka i wszystkich sąsiadów, którzy zaangażowali się w pomoc temu cudownemu człowiekowi.
https://zrzutka.pl/6bgga6