Kammka7

Ja teraz podeszłam tylko na estrofemie i progesteronie, no i jeszcze acard biorę. Żadnych dodatkowych leków. Ciekawe jest to że większość zachodzi w ciążę na podstawowych lekach, a niektóre przypadki wymagają głębszej analizy.

Miałaś już jakieś transfery z kd czy to będzie twój pierwszy?

I to on ci przepisał mieszankę z wiagra na 4 dni przed transferem? To pewnie tylko na receptę wydają?

A w jakim celu to się bierze?

Miałam dwa zarodki jeden 4aa drugi 3aa. Jeden jest ze mną już.

Miałyście może jakieś objawy zapłodnienia po transferze blastocysty? Czy wszystko przebiegło bezobjawowo?

Tak, ja też mam gwarancję na 2 zarodki z 5 doby

Powiem Ci ze jak dla mnie klinika za taki wynik to powinna zwracac połowę kosztów. Zdziercy pieprzeni. Wyciągać ręce po pieniądze potrafią, ale dobrze robotę zrobić to już nie. Najlepiej później rozłożyć ręce i powiedzie ze tak czasami bywa. Ja napisałam do mojej koordynatorki maila z inf co myślę o 6 zapłodnionych komórkach na 9 które miałam. Jeżeli w innych laboratoriach potrafią wyhodować więcej zarodków tzn ze klinika jest słaba i tyle. Jeżeli nasienie jest dobre i dawczyni zdrowa to ja nie widzę problemu. Póki co jestem wściekła. Może ochłonę przez te parę dni.

Miałam od dawczyni 10 komórek, 9 było dojrzałych w 1 dniu zapłodniło się 6. Kolejny raport ma być z 3 doby. Wydaje mi się że szału nie ma. Ja przy pierwszy ivf przy amh 0,81 miałam 9 komórek, 6 się zapłodniło i do 3 doby dotrwało 3. Do 5 doby mój lekarz nie hodował. Jestem zawiedziona póki co. Niby zdrowa dawczyni. To ja taka zdrowa byłam rok temu w lutym. A mój mąż ma nasienie dobre.

Dziękuję jak będę znała konkrety dam znac:)

Jeszcze nie wiem. Przypuszczam że jutro się dowiem. Jestem maksalnie zmęczona dzisiejszym dniem i zestresowana tym wszystkim. Cierpliwie czekam co będzie dalej.

Ja w ciąży biochemicznej nie była nigdy. Moje 2 transfery w sumie z 3 zarodków 3 dniowych zakonczyły się beta 0,2. A mimo to jak badalam allo mlr to miałam 29,2%. To wszystko to czarna magia.

Tak, mój główny problem to niskie amh. Na nic więcej nie choruje, przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo. Moje 2 poprzednie procedury ivf na moich oocytach kończyły się fiaskiej zakładam i lekarze rozniez że głównie przez to. Immunologie mam przebadana, ale na razie podchodzę bez żadnych leków. Zobaczymy...

To prawda. Ceny są bezlitosne i pewnie mniejsze nie będą. Jednak efekt jest najważniejszy kochana. Jesteś już w ciąży. A u mnie jeszcze wielka niewiadoma i nie wiem ile jeszcze zostawię.

Cała procedura 4770 plus 400 euro zamrożenie zarodków.

Tak jadę z mężem. Jutro punkcja, reszta płatności, oddanie nasienia i wypełnienie dokumentów. Gwarancję mamy na 2 zarodki z 5 doby. Komu zależy na czasie polecam unice. Ja 09.05 miałam rozmowę wstępna z klinika a 26.05 mam już punkcje dawczyni. Mam nadzieję że efekty będą równie dobre co czas.

Dziękuję jesteśmy w Unice w Pradze

Tak, lekarz z Czech przepisał mi orvitrelle. Wczoraj zrobiłam zastrzyk a od jutra mam brać progesteron.

Wczoraj wieczorem wzięłam jeszcze zastrzyk z orvitrelle bo na jednym jajniku mialam pęcherzyk 25 mm który pewnie sam by nie peknął. Przez luty i marzec brałam antyki na rozbicie torbieli z tych niepekajacych pęcherzyków.

Ja od jutra mam włączyć proga. Jak dziś po południu /wieczorem zbadam sobie jego stężenie to będzie miarodajne?

Ja jutro mam punkcje dawczyni i od jutra włączam proga. Transfer 31.05

Do transferu dobry wynik progesteronu jaki powinien być?

Kurcze zastanawiam się czy mogę sobie sama dawkować progesteron i dokadac go swobodnie? Mam jeszcze progesteron w tabletkach z zeszłego roku, też mogę to wziąć. Do tego luteina pod język i dopochwowo.

Gratulacje. Wspaniały wynik

Tyle ci przepisali czy sama sobie dokladalas? To ja mam jakoś mega mało. Będę tego brać więcej na własną rękę.