Rzeczywistość w chatce ją przytłoczyła. Myślała, że będzie super jak z Lwem, a wyszło, że teraz nie ma kto naprawiać rozpadającej się chatki, nie ma kto zawieźć do Olsztyna na zakupy do Dealz. Siedzi ze Srolutkiem, myszami i kunami w zagrzybiałej chacie.
Zazdrośćcie.