Nigdyniemównigdy8

Dokladnie tak jest.

Ciężko coś doradzić w tym temacie. Jakby na to nie patrzeć skoro by ją tak kochał to nie odszedł by do niej? Nie wiem co ma w głowie. Z drugiej strony może by odszedł ale są dzieci. Nie wiem czy bym przebaczyła. Chyba bym nie umiala z ,,tym" I nim żyć. Wolałabym już o tym romansie nie wiedzieć. Ps skad się o tym romansie dowiedziałaś?

Ja próbowałam i wytrzymałam 3 miesiace ale w ciągu tego czasu ciagle myśli, tęsknota. Obłęd po prostu. No a jak go zobaczylam to wszystko znow się rypło. Paskudna sprawa

Ile miesięcy wytrzymaliście? I czemu nie możecie być razem?

O właśnie! Ze zdwojoną siłą i znów świetnie ujęte. To jest na prawdę opetanie.

Cholera jasna beż zmiany otoczenia nie ma szans przerwać tego. Dobrze się trzymałam 3 miesiace az tu nagle pewnego dnia... Nie da się po prostu się nie da i już.

Jak dobrze,xe jest tu ktoś kto mnie rozumie

Opętanie to jest idealnie określenie na to co ten czlowiek ze mną zrobił. Tego nie da się opisać słowami

Czekam

Czyli możliwe

Czego się po takim spodziewać?

Teraz mi mow jaka to serię testów mu zrobic

To się czuje

Cholery jedne!

Zakochania nie neguję ale raczej tak wielkich słów po tygodniu

Marinero jak zwykle konkret. Dzięki znał wcześniej oczywiście aczkolwiek wspólne jakiekolwiek plany i spotkanie spowodowały,że po tygodniu usłyszałam te słowa. I sama zostałam beż słowa...

Tak samo mysle.

Nie było po pijaku

Ani tak nie mow haha. Niech zyje jak najdłużej

Mądrze mówisz. Dokładnie tak. Jak wyczuć czy traktuje mnie poważnie? Nie wiem. Aż tak go nie znam. Mówi,że mu zależy, że kochana ale nie chce bym żałowała tego kroku. Ciężki temat

No więc właśnie nie wiem Obawa tego co będzie za 10 lat chyba

On też ma takie same obawy jak ja. Widzi,że jestem młoda. Głupi nie jest

to i to jawne przegięcie

Najważniejsze by być szczęśliwym. Znajomi za nas życia nie przeżyją.

Ja też mam takie preferencje od dawna ale 21 lat to już rekord. Zawsze było to około 18 lat różnicy.