Witam. Moja corka skonczy za miesiac dwa latka.
W dzien zdaza sie czasami ze nie chce sie w ogole zdrzemnac to zazwyczaj pada ze zmeczenia o 18:00 ale wtedy budzi sie co pol godziny z 5 razy z placzem no i w nocy standardowo chce do nas do lozka.
A jak sie przespi w dzien (gora godzinke i pol ) zazwyczaj tak okolo 14:00 to potem usypiam ja do 22 godziny bo nie chce w ogole zasnac i jak usnie to spi ale wtedy ja juz jestem taka zmeczona po calym dniu ze sama tez ide spac.
Co ja robie zle ze wiecznie jest cos nie tak z tym spaniem?