Cześć Wszystkim , Mam pewien problem dotyczący mojej teściowej . Rok czasu postanowiłam ze pójdę w kierunku kosmetologii , zacznę się uczyć , ,oraz coś robią w tym kierunku , oczywiście moja teściowa zajmuje się tym zawodem , wiec teściowa zaproponowała mi tydzień temu wyjazd z nią na szkolenie które miało się odbyć dla niej . Stwierdziłam ze to może być super nauka , lecz teściów napisała mi smsa jeden dzień przed wyjazdem , pojedziemy razem 4h w jedno i drugo stronę ale ty będziesz siedziała w samochodzie bo wejść nie możesz ze mną , to ja zapłaciłam za kurs nie ty. Po czym jak to przeczytałam postanowiłam do niej zadzwonić , zaczęła mnie wyzywać przez telefon wulgarne słowa , grożenie ze nie powinnam być z jej synem bo jest bogatszy ode mnie , po czym ja z wrażenia odłożyłam słuchawkę a ona napisała mi smsa , wiesz co mąż stwierdził że powinnam cię gorzej wyzwać , sytuacja była dla mnie chora , mój narzeczony a jej syn nie stanął za mną twierdząc ze on tej rozmowy nie słyszał , bardzo mnie to zraniło i od tej pory już nie przychodzę na herbatki i rozmowy z nią , od tego momentu zaczepiła mnie tylko w kościele twierdząc bezczelnym uśmiechem ze musimy porozmawiać , nie poczekałam i wyszłam
dodam tylko ze zawsze uważałam ja za dobra kobietę , po całej sytuacji postanowiłam ze pójdę na studia stomatologiczne jestem kulturalna i zawsze chciałam jak najlepiej aby nasze relacje dobrze się miały , dodam jeszcze ze ona bardzo często próbowała rozdzielić mnie i mojego narzeczonego . Czekam na odpowiedz oraz jak wy na to patrzycie co mam zrobić ? Może ona nie chce stracić synka ? Jak mam się zachowywać i czy unikać jej ?