Mysle ze maz mnie zdradza.Napisalam kiedys z jego konta na fb do niej X ale sie ziorientowala ze to nie on i odpisala zebym pisala od siebie.Chcialam zrobic podpuche,Za jakis czas zblokowalalam ja z jego konta na fb.Napisala wtedy do mnie ze go kocha.Zapytalam jego.Powiedzial ze mnie zdradzil.Wybaczylam od razu.Pojechalam z nim do niej zeby zerwal z nia ta znajomosc.Czekalam w aucie.Po tygodniu on powiedzial ze nasze malzenstwo nie ma sensu,ze mnie nie kocha,sklada papiery.Zalamalam sie.Zaczelam ja wyzywac w wiadomosciach do niej.Podpisywalam jej posty wyzwiskami,robily to tez moje kolezanki.Napisalam do jej doroslej corki i bylego meza.Ona zadzwonila powiedziala ze nie spala z moim mezem,ze tylko czasem rozmawiaja ze to kolezenstwo.Powiedziala ze jak dalej bede ja oczerniala to podejmie srodki prawne.Blagalam zeby jego zostawila bo ona nic nie ma do stracenia.Jest niezalezna i bez zobowiazan a ja strace dom i wsystko.Mieskzmy u jego rodzicow i prowadzilismy ich firme.On zlozyl juz papiery.Dzis tescie powiedzieli ze wynajeli nam mieszkanie,beda je oplacac kilka miesiecy i mamy sie od nich wyprowadzic.On powiedzial ze idzie mieszkac do brata.Jestem zalamana.Co robic/