Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

TakiJeden24lat

Zarejestrowani
  • Zawartość

    2
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutral

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. TakiJeden24lat

    Strata przez zazdrość

    Dziękuje za odpowiedź, w obecnej chwili lepiej nie będę się odzywać bo w poniedziałek doszło do ostatniego kontaktu i było nie miło. Trochę się narzucałem, w pewnych publicznych mediach, które ona na bieżąco używa i aktualizuje co robi, nadal pozostała informacja, że jesteśmy razem i, nasze wspólne zdjęcia i filmy z całego związku, które w kółko można nadal ogladąć, więc powiedziałem jej żeby to i to usuneła, znacznik związku usuneła ale tamtych zdjęc i filmów już nie, bo powiedziała, że to są miłe wspomnienia i to jej konto i nie usunie. Tak się od poniedziałku zastanawiam, kto po rozstaniu zostawiłby coś takiego? Tam jest praktycznie cała historia związku do zobaczenia, myśle, że nikt po rozstaniu nie chciałby tylko dla wspomnień zostawić bo takie rzeczy z publicznych miejsc się przecież usuwa poprostu.
  2. TakiJeden24lat

    Strata przez zazdrość

    mam 24 lata i byłem w związku z kilka lat młodszą dziewczyną. Z początku żadnych problemów nie było jednak zawsze gdy gdzieś chodziła sama to byłem zazdrosny. Jednak to uszanowałem. Kiedy zaczeła się jej szkoła to byłem chorobliwie zazdrosny o wszystko, o to jak się ubiera, o to, że mi nie odpisuje po 5 godzin pomimo, że wiem, że była w szkole i nic złego nie robiła a później zacząłem być zazdrosny nawet o jej szczęście i to, że coś jej lepiej w życiu wyszło. Po kilku miesiącach takiego nasilenia sytuacji, dziewczyna pękła, miała tego dość i nie potrafiła dać ostatniej szansy i wybaczyć. Najgorsze w tym, jest to, że doskonale rozumiałem swoje błędy ale nie umiałem tego zmienić, ciągle obiecywałem i robiłem to samo, nie byłem świadomy, że słowo pisane może tak ranić, ale to było silniejsze odemnie. Dałbym wiele by cofnąć czas, poważnie pracować nad sobą, iść na terapie i zmienić się, teraz jest już chyba za późno. Zdaję sobię sprawę, że dziewczyna w złości mogła napisać, że już nic nie czuje i inne rzeczy bo poprostu była wściekła, że nadal jestem taki sam. Chciałbym zadać pytanie. Czy może istnieć szansa, że dziewczyna poprostu chciała odpocząć odemnie, bo jest zła i wściekła a tak naprawde jej słowa nie były prawdą tylko były wypowiedziane pod wpływem emocji? Czy może jeszcze po jakimś czasie wrócić? Czy cokolwiek mogę w tej sytuacji zrobić? Bardzo mi na niej zależy i nie widzę poza nią świata, bardzo ją kocham i zrobiłbym wszystko, żeby się zmienić tak bardzo jak tylko bym mógł i już nigdy nie powtórzył swoich okropnych zachowań.. Mam świadomość, że przykro mi, że dopiero teraz rozumiem, że ograniczanie zazdrość i kontrola to najgorsze co może być w związku, i że pewnie szanse już są znikome, ale proszę o szczerą odpowiedz, czy jest szansa, że dziewczyna może zatęsknić, może dać mi jeszcze po jakimś czasie tą jedną szansę, gdybym miał nadzieję..Czy mogła te wszystkie rzeczy o utracie uczuć pisać pod wpływem emocji? I czy danie jej odpocząć tak długo jak to możliwe przyniesie coś dobrego, bo jeśli miała by spokój i byłaby szansa dzięki temu a raczej wypisywanie nic w tym nie pomoże. Dziękuje za pomoc, naprawdę tak się boję, martwię i każdej minuty przykro mi, że do tego doprowadziłem ale zrobiłbym wszystko za cud i konsekwetnie tym razem się zmienił bez słów na wiatr..
×