Pati_W1
Zarejestrowani-
Zawartość
7 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Pati_W1
-
Witam serdecznie, Może pokrótce opiszę sytuację bo ciekawi mnie to jak to się ma w zgodzie z prawem, przypuśćmy że kolega/koleżanka osoby której partner z którym osoba się spotyka zdradza i chce udowodnić takie coś i pokazać takiej osobie jak jest, jeżeli ktoś założy fake konto na portalu społecznościowym jako atrakcyjna kobieta/mężczyzna, po rozmowie dłuższej czy krótszej aby zachować wiarygodność zaproponuje takiej niewiernej osobie spotkanie jako niezobowiązujące itd, osoba się zgadza ustalając szczegóły ale oczywiście bez pojawienia się na miejscu ale mając i dając w ten sposób dowód że zdradza, osoba czyli partner niewiernego dostaje dowód i za pewne o tym mówi itd. robiąc pewnie dym bo jak inaczej. Czy w świetle prawa będzie takie zachowanie jako osób trzecich brane pod uwagę jako stalking? bo nie było tutaj podszywania się pod kogoś konkretnie żeby mieć korzyści majątkowe itd. jak jest definicją podszywania się pod kogoś i stalkingu. Czy osoba której udowodniono zdradę w taki sposób i przekazano takie informacje partnerce/partnerowi może mieć jakieś podstawy prawne do tego żeby odgrywać się za to na osobie trzeciej? Czy w świetle prawa jest jakaś podstawa do tego żeby ktoś taki został ukarany? Pytanie czysto teoretyczne bo w gronie znajomych zdania są podzielone i w sumie najlepiej zadać pytanie tutaj wśród ludzi którzy może mają przykłady z życia lub znają prawo.
-
Oczywiście wysłany z fake konta jako ta osoba nie koleżanka czy kolega.
-
Komentarz w stylu "Zobacz treść rozmowy, jeżeli potrafisz na takie coś przymykać oko twoja sprawa, jeżeli nie spójrz na to z boku i zastanów się czy warto" wysłany do odbiorcy, nie jest pomówieniem bo nie wskazuje na nikogo, czy sie mylę
-
Komentarz w stylu zachowaj wiadomość dla siebie i zobacz że on/ona nie jest w porządku wobec Ciebie, załączając screen rozmowy gdzie widać przebieg całej rozmowy ustalającej szczegóły ewentualnego spotkania. To jaki według Ciebie komentarz jest zły a jaki dobry?
-
Zdjęcie z neta ale na zasadzie bez twarzy itd. Treść rozmowy została by przesłana przez rozmówcę partnerowi jako dowód że to co mówi nijak się ma do tego co robi. Pytam czysto teoretycznie bo większość ludzi uważa takie rzeczy za stalking i ogromną odpowiedzialność, jeżeli dane osoby nie są małżeństwem to w zasadzie nie byłoby naruszenia dóbr osobistych tylko co najwyżej dobrego imienia ale skoro sam by się zgadzał na spotkanie to jakby wiedział co robi.
-
Witam serdecznie, Może pokrótce opiszę sytuację bo ciekawi mnie to jak to się ma w zgodzie z prawem, przypuśćmy że kolega/koleżanka osoby której partner z którym osoba się spotyka zdradza i chce udowodnić takie coś i pokazać takiej osobie jak jest, jeżeli ktoś założy fake konto na portalu społecznościowym jako atrakcyjna kobieta/mężczyzna, po rozmowie dłuższej czy krótszej aby zachować wiarygodność zaproponuje takiej niewiernej osobie spotkanie jako niezobowiązujące itd, osoba się zgadza ustalając szczegóły ale oczywiście bez pojawienia się na miejscu ale mając i dając w ten sposób dowód że zdradza, osoba czyli partner niewiernego dostaje dowód i za pewne o tym mówi itd. robiąc pewnie dym bo jak inaczej. Czy w świetle prawa będzie takie zachowanie jako osób trzecich brane pod uwagę jako stalking? bo nie było tutaj podszywania się pod kogoś konkretnie żeby mieć korzyści majątkowe itd. jak jest definicją podszywania się pod kogoś i stalkingu. Czy osoba której udowodniono zdradę w taki sposób i przekazano takie informacje partnerce/partnerowi może mieć jakieś podstawy prawne do tego żeby odgrywać się za to na osobie trzeciej? Czy w świetle prawa jest jakaś podstawa do tego żeby ktoś taki został ukarany? Pytanie czysto teoretyczne bo w gronie znajomych zdania są podzielone i w sumie najlepiej zadać pytanie tutaj wśród ludzi którzy może mają przykłady z życia lub znają prawo
-
To może prościej Jeżeli założę fake konto np na instagramie i uwiodę faceta mojej koleżanki, umówię się z nim w konkretnym celu ale nie przyjdę tylko przedstawię fakty koleżance to będzie to stalking czy ścigane prawnie czy nie ma na to podstawy prawnej?