Fi_st

9 minut temu, kejtred napisał:

Stety lub nie, ale nie mogę się zadowolić bylejakością. 

Wolę wyjść z relacji ze złamanym sercem ale mieć ciacho (nawet chwilę) niż tkwić w "pseudostabilnym" związku z kimś kto mnie nie kręci.

Nie spełniasz wymogów mężczyzn, na których ci zależy. Wizualnie prezentuje się dobrze, ale po feriach zimowych wracasz na sam koniec kolejki. Zrozum, że tą "bylejakość" reprezentujesz właśnie ty! 

Następnym razem rozejrzyj się w Lidlu lub mcd. Może znajdziesz atrakcyjnego mężczyznę na płatkach śniadaniowych, mleku lub kubku coca coli.

Przed chwilą, kejtred napisał:

nie wydaje mi się gdyż nie jestem odosobnionym przypadkiem  

wiadomo, że atrakcyjny facet będzie mieć zawsze więcej okazji do zdrady. Coś za coś. 

Chory nie zawsze zdaje sobie sprawę że jest chory

Przed chwilą, kejtred napisał:

sorry, zabrakło przecinka

podobał sie każdej, z jednej strony był to dla mnie powodu do dumy...itd. 

Aha, teraz rozumiem.

1 godzinę temu, kejtred napisał:

nigdy. Zawsze byłam w 100 % wierna i oddana. Każdy mój związek (poważnych miałam 3) zakończył facet odchodząc do innej. 

Twoje zapewnienia "100% wierna i oddana" brzmią bardzo niewiarygodnie. Moim zdaniem powinnaś poszukać problemu w sobie. 

Pozdrawiam.

4 minuty temu, kejtred napisał:

ja wiedziałam, że mój facet podoba sie każdej z jednej strony 

Z której? 

Opowiadajcie. Może skopiuje pomysł