Znam kilka singielek po 30, które nie mogą sobie nikogo znaleźć. Moim zdaniem problem tkwi w zbyt wysokich wymaganiach.
Każda chce przede wszystkim bogatego. Problem tkwi w tym, że bogaty facet nie chce być bankomatem, a pani chce chodzić w ubraniach MARKOWYCH, a nie z jakiś sieciowkach dla plebsu. To jest chyba największy problem kobiet-wymagania.
Kończy się to zazwyczaj w taki sposób, że Pani romansuje z kimś kto wyda trochę pieniędzy na wakacje, dorzuci do zakupów a jak mu się znudzi to bierze następna. I tu następuje wielkie zdziwienie, że facet obliczył że mu się nie opłaca.
Niestety z rozmów wiem, że mężczyzna który ma 10 tys na rękę to teraz przegryw. Jak żyć za 10 tysięcy netto na miesiąc, no jak? Minimum 20 i kierownicze stanowisko, innemu nie opłaca się dać.
Dnia 29.06.2021 o 11:56, A.G napisał:
Co myślicie o 36 letniej Ukraince, po dwóch rozwodach, bez dzieci. Mam jeszcze szanse ułożyć sobie życie?
Dnia 12.05.2021 o 16:25, Kobietka1985 napisał:
Widziałam kilka czatów o singielkach ale chciałabym zapytać Was kobietki jak Wasze odczucia. Jestem po rozwodzie, chcę związku, marzę o dzieciach i rodzinie... ale dzisiejsi mężczyźni to dramat. Nieudacznicy lub nastawieni tylko na szybki seks.
Warszawianki po 30 a mężczyźni
w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Napisano
Szybki to znaczy jaki za rok dwa czy Pięć