molly123
Zarejestrowani-
Zawartość
205 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez molly123
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 8
-
Chce sie jeszcze zakumplować to za mało dla mnie
-
Mam tak by ktos mi sie naprawde spodobal to malo kto ale wgl on nawet jako kumpel. Polubilam z nim zartowac i gadac. wiem ze na kazda nie leci bo np moja znajoma ho podrywala, cala sliczna a on jednak ja splawil na starcie i byl nie co mniej mily dla niej ale nie chamski
-
A jak mowilam ja sie tam przeprowadzam w te rejony czy za miesiac jak tam bede to napisanie bedzie ok? Cos w stylu co u Ciebie slychac?
-
On sam wchodzi bo mnie nie ma na pasku relacji bo mnie w znajomych nie ma
-
Na insta
-
Wogóle nic odczytal i cisza
-
Chodzilo o to, że pisal tego dnia juz tak moim zdaniem na odczep, pytalam czy w porzadku mowil ze tak, tylko troche zmeczony. Napisalam czy jak wroci na urlop to odwiedzi mnie i nie odpisal. Kumpel moj mowil, ze wczensiej nie bylo za bardzo widac po wiadomosciach ze kece na niego, wiec to moglo ale nie koniecznie zaskoczyc go. Tlumaczył moj kumpel ze odpisze za pare dni bo moze urlop musi dograc albo gra na zwłoke. A ja w panice i okres mialam dzien pozniej wywalilam desperacja ze sorry ze pisalam jak pisalam bylam zmeczona po calym tygodniu i ty rowniez Znowu nie odpisal. Ale po tym myslalam ze mnie odchaczył jako frajerka i szukamy innej, to zaczal znowu sledzic profil i to przez jakis czas czesciej
-
Narka
-
No tak, ale na zwiazek czy co tam by z tego wyszlo to juz moze tak. Sugerowal ze przyjedzie na urlop do rodziny to odwiedzi moje miasto ale jak zaproponowalam wlrost spotkanie to nie odpisal, moze gdybym nie wyszla koncowo na desperatkie to by odpisal
-
Tyle, że takie osoby co malo co wrzucaja do neta nie wiedza chyba ze realcje mozna podejrzec. pozatym ostatnio powiedzialam cos nie madrego i desperackiego i nie odpisal mi juz
-
A on mieszka w Holandii, i wiem, jakby i tak za miesiac tam sie wyprowadzam, mam znajomą i plan byl od dawna, ale on o tym nie wiem raczej
-
I to trzech miesiecy
-
Ale mi by sie nie chcialo szukac mojej nazwy nawet kilka razy na dobe
-
Może szkoda, albo kwestia, że dzieli nas duży dystans kilometrowy, myślisz, że to przeszkoda dla niego?
-
Nie obserwuje mnie i nie wiem o co mu chodzi, raz tak raz tak gdyby mi sie nie podobal to mialabym go w d***
-
Gosciu mi mocno w glowie zawrocil, najpierw flirtował w pracy lekko, potem realacje, napisalam do njego pisalismy i bylo milo, ciagnal rozmowe, A potem sie zdystansowal. Na pytanie spotkania nie odpisal, moze by to zrobil ale nie dalam szansy i kiedy myslisz kaplica jednak nie zainteresowany to wzanwia sledzenie realcji dwa razy bardziej
-
Nie mam ten problem od dwoch trzech miesiecy.
-
No tak zwłaszcza, że specjalnie musi mnie wyszukac by zobaczyc status. Nie ma nikogo. Może bo mieszkamy daleko, dość bardzo póki co. Myślisz, że może o to chodzi? Rozkminiam tylko dlatego, że sie w nim zadurzyłam i chce wiedzieć czy z wzajemnością.
-
Przypadkiem znalazłam ten wątek. Ma podobny problem. Kolega z byłej pracy, obserwuje niemal każdą moją relacje jakoś od ponad dwóch miesięcy a mnie nie obserwuje. Raz coś zalajkował i tyle. Tyle trudu by mnie wyszukać na Instagramie ale nie doda do znajomych. Pisałam raz czy dwa razy do niego to pisał jak ze znajomą, ale sam nie napisze. Potem lekko wyszłam na desperatkę to nie odpisał mi już, ale zaczął częściej w relacje zaglądać. ostatnio na trzy dni dałam na prywatne to po tym ostatniej nie zobaczył chyba, że jeszcze zobaczy, ale wątpię. Co myśleć o takich? W pracy patrzył cały czas na mnie i flirtował, ale nic nie robi. Co takiego chodzi po głowie takiej osobie? mieszkamy daleko od siebie.
-
Hejka, kumpel mówi, że jeszcze napisze ja tak nie uważam. Wczoraj pisałam do niego to odpisywał jak zwykle. Ale pisał jakby na odwal, normalnie zawsze chętnie ze mną pisał. Zapytałam wczoraj, w akcie desperacji * facepalm* czy już nie chce ze mną pisać odpowiedział, że nie powiedział tak to ja dalej, że już pomyślałam, że chciał spławić odpisał, że nie ni chciał. pytałam jeszcze to powiedział, że jest troche zmeczony. Napisał do mnie wtedy a ja dzisiaj napisałam, że tak sobie myśle jak dostanie urlop to może odwiedzi moje miasto. i nie odpisał, cały dzień milczy. To co to za chce pisać z Tobą, i zawsze lubiłem pisać jak teraz zlał mnie. co prawda był dzisiaj mało aktywny na social, ale i tak mógł napisać: nie i tyle. A kiedys sam to sugerował by sie spotkać to teraz zlał. A wszyscy mowili, ze wszystko wskazuje na to, ze mu sie podobsm
-
Czemu faceci kłamią? Mówił, że mnie nie spławia a spławił. Pisał, żechce ze mną rozmawiać. Frajerka ze mnie. Pewnie i wy dziewczyny tak macie. Znaki na niebie i ziemi wskazują leci na ciebie. Ale co mi kurde z tego jak on stoi tam gdzie stał. A jak chce o nim zapomnieć to na social mediach poniekąd sie przypomni, ale nie wiadomością a inaczej. Chociaż nie wie, ze ja o tym wiem co z facetami nie tak? Ale chce albo nie, a nie raz tak raz tak, no ludzieee
-
Dobra oleje
-
Ale zakumpulować sie. Ja jakoś nie szukałam nigdy zwiazkow. Gdyby nawet on mi zaproponował zwizek to bym sie zawachała mocno. Mam już tak nawet jeśli poodba mi sie ta osoba bardzo. Wolałabym w sumie zakumpulować dogadyjemy sie spoko i mamy to samo poczucie humoru. Pozatym z wygladu musial na knie polecieć gapił sie jak widzielismy sie na zywo non stop i nawet mrugnij
-
A zakumulować się? ale myslisz, że od razu by wykazał mase zainteresowania? Mieszkajac z dwa kraje ode mnie. Poki co
-
Hahaha ale masz dzisiejszy sukces już
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 8