Na portalu internetowym zagadał do mnie facet, który dawno temu wpadł mi już w oko. Tzn mieszka dwa bloki dalej i go kojarzę, on mnie chyba nie, rano jak wsiadam do pracy i wsiadam do auta przejeżdżam koło jego bloku i czasem go widzę. Gdyby mnie kojarzył pewnie wpomnial by coś o tym. Rozmawialiśmy już trochę czasu, i o tym że trzeba się poznać, aż urwałam kontakt na jakiś czas, ale za nie tak długi czas odezwałam sie znowu do niego. Był wyraźnie zły a za jakiś czas sam przestał się odzywać. Nie wiem co dalej robić, podoba mi się a widzę że myśli że nie potraktowałam go poważnie.