Ja widzę w tym wartość.
W sumie tak trochę jestem zero waste ze względów finansowych, po prostu finansowo nie miałam za bardzo wyjścia i wykańczałam, nosiłam rzeczy do końca, mało i rzadko kupowałam.
W tym momencie mam czas w którym muszę kupować rzeczy, niestety często nie mogę sobie pozwolić na to by kupić droższe dobrej jakości, ale jak się da to tak robię. To wychodzi nawet tak pobocznie, bo po prostu lubię rzeczy trwałe, dobrej jakości.
Muszę troszkę popracować nad nie marnowaniem jedzenia