Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Magdam75

Zarejestrowani
  • Zawartość

    16
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutral

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. Niestety tak, w szkole podstawowej od nauczyciela. Byłam w siódmej klasie i na paleniu za szkołą przyłapał mnie w-fista. Zapytał krótko czy ma zgłaszać dyrektorowi a co za tym idzie on powiadomi rodziców czy ma mnie sam ukarać i zapominamy o wszystkim. Wahałam się, ale w domu też ojciec tyłek by zeprał a dodatkowo cała szkoła by wiedziała, więc zgodziłam się na lanie od niego. Kazał przyjść po lekcjach do niego na salę gimnastyczną, miałam tego dnia osiem godzin więc gdy do niego szłam szkoła już była pusta. Jeszcze kilka minut zrobił mi wykładu, potem wyjrzał na korytarz i gdy upewnił się że już jest pusto dopiero zajął się mną. W rękę wziął skakankę a mi zdjąć spodnie i majtki. Próbowałam się jeszcze wycofać, ale wrzasnął na mnie głośno, że jak nie będę posłuszna to powie dyrektorowi a lanie i tak mi on spuści. Nie było rady, goła od pasa w dół stanęłam przed nim, kazał stać na baczność i trzymać bluzkę na wysokości pępka tak by nie opadała na tyłek a on zaczął okładać skakanką moje pośladki. Po kilku uderzeniach nie wytrzymałam z bólu i puściłam nieszczęsną bluzkę, odniosłam wrażenie że na to czekał, przerwał bicie i kazał zdjąć bluzkę i stanik, gdy to zrobiłam przeprowadził mnie na drugą stronę sali i przełożył przez konia a potem spuścił takie manto jakiego nigdy wcześniej nie dostałam. Od tej pory wziął mnie pod swoją opiekę, chodził po szkole, obserwował, zaglądał do dziennika i sprawdzał stopnie a jak coś było nie tak to zapraszał do siebie i spuszczał manto. I tak aż do końca ósmej klasy.
×