Co prawda nie mam jeszcze dzieci, jestem dopiero w pierwszej ciąży (z córeczką najprawdopodobniej ) ale dziwi mnie, że jesteście w szoku, że autorka nie posłała do szkoły córki kotra nie chce do niej iść. Tylko ja zamiast przeczekania tego okresu spróbowałabym rozmawiać dużo z dzieckiem. Co jest przyczyną, że nie chce chodzić do szkoły. Trzeba poświecić jej czas, uwagę, a nie dawać laptopa czy pozwalać na całodzienne oglądanie telewizji...