Więc tak, pisał do Mnie pewien koleś, w sumie go znam jeszcze ze szkoły, pisał o pogodzie, o dzieciach (jestem mężatką i mam córeczke) On też ma dziecko, o tzw dupie maryni. Trochę się przystawiał momentami tzn pisał czy możemy się spotkać albo kiedy się umówimy. Za każdym razem go spławiałam. I teraz do sedna. Powiedział kilku osobom, że się z Nim przespałam. Na szczęście bardzo łatwo mogłam udowodnić, że to niemożliwe, bo w czasie kiedy ponoć to było byłam z mężem
Problem jest tego typu, że plotka już poszła i nikogo nie obchodzi czy to prawda czy nie ważne, że jest gorący temat na mieście. Co robić?